Sgraffito, które widniało na budynku przez 10 lat, zostało niedawno przysłonięte w związku z wykonywaniem nowej elewacji obiektu. Poprzednia grafika była wykonana przez Zdzisława Tohla i grupę studentów. Jak informuje Urząd Miasta w Gorlicach, nie została ona prawnie zabezpieczona, przez co nie było podstaw do domagania się od spółdzielni pozostawienia sgraffito. Dodatkową przeszkodą był tutaj aspekt techniczny, który wykluczał pominięcie jednego miejsca na bloku podczas procesu termomodernizacji, ponieważ wpływałoby to na tworzenie się mostków termicznych.
Wykonawcą oraz autorem nowej grafiki jest Krystian Dziewanowski, który przedstawił najatrakcyjniejszą ofertę. Artysta znany jest głównie z rysunków miasta oraz okolic. Dekoracyjne malarstwo ścienne będzie koncepcyjnie nawiązywało do poprzedniej grafiki, jednak będzie prawie cztery razy od niego większy.
W prace przy muralu włączył się także Zbigniew Śliwa, który od dawna bezinteresownie opiekuje się kapliczką. Dzięki jego sugestiom projekt został rozbudowany o elementy krajobrazu naftowego takie jak kiwony, wieża oraz trójnóg. Najważniejszym elementem malarstwa, będzie prawdopodobnie postać Ignacego Łukasiewicza, trzymająca skonstruowaną przez siebie lampę naftową.
Mural zapewne będzie towarzyszył wielu osobom przejeżdżającym daną drogą, zarówno mieszkańcom miasta, jak i turystom, których widok grafiki może zaintrygować do poznania historii Gorlic.
Źródło: UM Gorlice
Napisz komentarz
Komentarze