Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki

Czy tylko tragedia nas czegoś nauczy?

Podziel się
Oceń

Jakie mogą być skutki zderzenia pojazdu z pociągiem czy szynobusem, mogliśmy się przekonać niedawno, gdy przed pojazd na torach wjechał samochód osobowy. Okazuje się jednak, że kierowcy nie zawsze mają możliwość uniknięcia takich zdarzeń, a zasada "lepiej zapobiegać niż leczyć" może być bardzo trudna do zrealizowania w praktyce, jeśli nie poprzedza jej tragedia.

Kilka lat kolejowej posuchy wśród kierowców naszego powiatu mogło wyrobić rutynę w pokonywaniu strzeżonych i niestrzeżonych przejazdów kolejowych. Nierzadko widzi się kierowców, którzy nawet nie zdejmują nogi z gazu i nie rozglądają się na boki, zbliżając się do niebezpiecznego miejsca, gdzie należy zachować szczególną ostrożność.

Kilka miesięcy temu do naszego powiatu powróciły pociągi, które odwiedzają nas na razie z małą częstotliwością. Mając nadzieję na zwiększanie się tej regularności przejazdów cieszymy się na razie z możliwości wypracowania nowych nawyków przez kierowców samochodów. Ostatnie zderzenie auta z szynobusem pokazuje doskonale znaczenie tego problemu.

Zazwyczaj w takich sytuacjach obwinia się kierowców samochodów, którzy nie zachowują szczególnej ostrożności.

Czy jednak słusznie?

Na problem zwróciła naszą uwagę jedna z naszych Czytelniczek. W swoim krótkim poście skupiła się na przejeździe kolejowym znajdującym się w ciągu ulicy Wincentego Pola, która to ulica przecina tory i łączy się z ul. Chopina.

Ukształtowanie terenu zmusiło planistów do poprowadzenia drogi po dość ostrym zboczu. Nieszczęśliwym trafem wzdłuż jezdni przebiega lite, betonowe ogrodzenie porośnięte dookoła krzwami, drzewami i wysoką trawą, które skutecznie ograniczają widoczność zbliżającym się do przejazdu.

Mimo dwukrotnych ostrzeżeń za pomocą znaku STOP, nawet kierowca w pełni dostosowujący się do znaków, nie jest w stanie zatrzymać pojazdu tak, by widzieć tory i mieć czas na podjęcie decyzji o dalszym manewrze.

Widoczność ograniczona jest w tym miejscu w sposób znaczący - o ile kierowcy zjeżdżający z ul. Chopina mają pełną możliwość skontrolowania bezpieczeństwa przed wjazdem na tory, kierowcy nadjeżdżający ze strony przeciwnej nie widzą prawie niczego.

Zdjęcia doskonale ilustrują tę sytuację.

W związku z tym problemem zwróciliśmy się z pytaniem do PKP PLK w Nowym Sączu z prośbą o odpowiedź na następujące pytanie: kto jest odpowiedzialny za zapewnienie w tym miejscu wystarczającej widoczności dla kierowców jadących od strony W. Pola?

Odpowiedzi udzieliła dla nas Pani Naczelnik Działu Nawierzchni, Obiektów Inżynieryjnych, Budynków i Budowli, Jadwiga Szal:

"W odpowiedzi na informację dotyczącą przejazdu kol-drog w Gorlicach PKP PLK S.A. Zakład Linii Kol. w Nowym Sączu informuje, w dodatku nr  2 do rozkładu jazdy pociągów zawierającym wykaz ostrzeżeń stałych dla linii nr 110 Gorlice Zagórzany- Gorlice jest ograniczenie prędkości do 20 km/godz., zobowiązujące maszynistów pojazdów szynowych do takiego regulowania prędkości jazdy, aby zatrzymać pojazd szynowy przed przejazdem w przypadku znajdowania się przeszkody na przejeździe. Ograniczenie obowiązuje na całej szerokości przejazdu tj. w km 1,685 – 1,700. Osygnalizowanie ograniczenia prędkości jest właściwe (na załączonych fotografiach są widoczne wskaźniki W9 oznaczające początek i koniec ograniczenia.

Zastosowany system zabezpieczenia jest wystarczający w zakresie zabezpieczenia bezpieczeństwa użytkowników przejazdu kol-drog.

Trawy, krzaki oraz ogrodzenie, które utrudnia widoczność stanowi własność właściciela bocznicy.

Zamontowanie lustra leży w kompetencji Urzędu Miasta."

Jeden problem i trzy wskazane podmioty, odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa w tym miejscu. Czy można spotkać bardziej niekorzystną sytuację z punktu widzenia kierowców? Rozproszenie odpowiedzialności nigdy nie jest dobre - w tym konkretnym przypadku może bowiem oznaczać przekroczenie cienkiej granicy między życiem a śmiercią.

Nie czekając na to, aż do pozytywnej zmiany przyczyni się czyja krzywda zapewniamy, że do tematu tego powrócimy. Mamy nadzieję, że już wtedy będziemy mogli wskazać jakich zmian możemy się spodziewać we wskazanym miejscu i kiedy one nastąpią.

Dziękujemy za ważny sygnał.

 

Powiązane galerie zdjęć:

Napisz komentarz
Komentarze
Syriusz 19.07.2016 20:38
Z tego co wiem będzie zamontowane tam lustro, które umożliwi kierowcom wyjeżdżającym z ul. Pola obserwację torów idących od strony Gorlic. Co do innych zabezpieczeń, to niestety nie ma takich które by zabezpieczyły kierowców przed lekceważeniem przepisów, brakiem zdrowego rozsądku oraz przed radosną brawurą... Przykładów na to nie brakuje w internecie: omijanie i taranowanie rogatek, lekceważenie sygnałów dźwiękowych i świetlnych. Sam z resztą miałem okazję takowe obserwować kilka razy, na strzeżonym przejeździe w Zagórzanach na końcu ulicy Kombatantów. Dlatego osobiście uważam, że zamontowanie lustra będzie najlepszym rozwiązaniem, biorąc pod uwagę ilość pociągów jadących po tych torach.

Tirowiec 19.07.2016 12:15
Na co torów jak pociąg pojawia się raz na miesiąc chyba na niebezpieczeństwo!

POL44 19.07.2016 09:10
A gdzie POLICJA??? ŚWIĘTUJE? nie raz widzę jak samochody na pełnej prędkości bagatelizują oba znaki STOPU.... a Policji NIE MA

kierowca 19.07.2016 07:07
jadąc z ulicy Wincentego pola w dół do ulicy Chopina stajac na stopie przed torami to i tak nie widać czy pociąg nadjeżdża od strony Gorlic widać go dopiero jak wjedzie się do połowy torów , przejazd bardzo niebezpieczny , ktoś powinien za to odpowiedzieć ,

Ina 19.07.2016 06:56
Czesto jezdzę ta droga i jak juz stoje na 2 stopie to jest takia jada na chybil trafil albo sie uda albo sie tym razem nie uda ;p

tralala 19.07.2016 06:13
Cała budowa kosztowała około 40 milionów zł. Zabudowa jednego systemu sygnalizacji przejazdowej (tzw. SSP), czyli półrogatek i sygnalizacji świetlnej ostrzegającej przed przejeżdżającym pociągiem, to koszt około 0,8 mln zł. Grosze w stosunku do całości. Rozumiem, że ludzkie życie nie jest warte tego wydatku?

Sven 19.07.2016 06:11
A gdzie sa służby za to odpowiedzialne ??????!!!!!!!!! Czy ich rola jest tylko kontrolowanie życia codziennego, praca od A do Z?????? Czy żaden z urzedasow nie przejeżdżał tamtędy, nie zauważając problemu? Mam wrazenie ze ci ludzie sa ślepi i dopiero jak im ktos zwróci uwagę to sie niechętnie im oczy otwierają. Kiedy sie to zmieni?

ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
ReklamaRozpocznij naukę w szkole Żak - szkoły policealne, kursy i szkolenia, licea dla dorosłych - Jasło, ul. Floriańska 17 - tel. 13 446 23 13
ReklamaBudżet Obywatelski MAŁOPOLSKA - złóż wniosek - 1-31 października 2024
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września 2024 - 6 października 2024 | Koncert Dżem, spektakl Usuń ze znajomych
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama Agencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI”