Pułkownik Tadeusz Podolski od wielu kat opiekował się inwalidami wojskowymi i wojennymi. Z mundurem związał się jeszcze przed II wojną światową. Zaczynał w Związku Strzeleckim Strzelec i grał nawet w strzeleckiej orkiestrze. Urodził się 31.10. 1922 roku w Woli Łużanskiej. Tam spędził dzieciństwo i młodość. Gimnazjum skończył w Jaśle. Jego tato był żołnierzem armii austro-węgierskiej, następnie Błękitnej Armii gen. Hallera i walczył w Bitwie Warszawskiej. Patriotyzm zawsze stał na pierwszym miejscu w jego rodzinnym domu.
W 1938 roku ukończył kurs szybowcowy w Krośnie, a po zdaniu małej matury zaczął pracować sezonowo w fabryce Glinik. Wojna zastała go w Gorlicach. Wraz z grupą zmilitaryzowaną z fabryki został skierowany do pracy w Zakładach Przemysłu Naftowego do Drohobycza. Udało mu się uciec z fabryki. Wrócił do Gorlic i zaczął działać w ruchu oporu, a później rozpoczęła się jego partyzancka przygoda w Oddziale Partyzanckim AK Żbik. W oddziale partyzanckim otrzymał pseudonim „Bokser” i „Młot” i trafił do III plutonu dowodzonego przez ppor. Feliksa Nowaka „Śmiałego” działającego w Beskidzie Niskim. Brał udział w wielu akcjach sabotażowych, a w jego domu była nielegalna rusznikarnia. W oddziale partyzanckim działał, aż do jego rozwiązania. W wieku 23 lat trafił do I Oficerskiej Szkoły Piechoty i Kawalerii w Łobzowie. Przeszedł szybkie mordercze szkolenie i jako młody podporucznik 17 kwietnia 1945 roku wraz z innymi żołnierzami został zrzucony na peryferie Berlina i brał udział w zdobyciu Berlina. Podczas bitwy o Berlin był korespondentem wojennym. Po wojnie w 1948 roku ożenił się i wspólnie z żoną zamieszkał w Warszawie. Tam skończył studia. Wykładał w Akademii Sztabu Generalnego i Wojskowej Akademii Technicznej balistykę. Pracował też w biurze prasowym Sztabu Generalnego WP. Wspólnie z żona wychowali dwójkę dzieci Alicję i Bogusława. W 1983 roku powrócił do Gorlic, gdzie zaangażował się w życie społeczne i objął opieką środowisko kombatantów i inwalidów wojennych.
Był przykładem niezwykłego patriotyzmu. W oficerskim mundurze i „czerwonym” berecie i licznymi odznaczeniami pojawiał się na wszystkich uroczystościach patriotycznych. W szkołach przybliżał młodzieży tragiczny obraz II wojny światowej. Miał wiele odznaczeń, ale najbardziej cenił sobie Krzyż Walecznych, który otrzymał dwukrotnie, Krzyż Partyzancki, Krzyż AK. oraz Medal za walkę o Berlin.
Napisz komentarz
Komentarze