- Dzięki udziałowi w programie w dniach 12,13 października gościliśmy native speakerów ze Stanów Zjednoczonych Larrego oraz Barbarę Beyna, którzy mieszkają w Waszyngtonie i przeprowadzili lekcje w każdej z klas szkoły podstawowej oraz gimnazjum. Nasi uczniowie mieli możliwość kontaktu z żywym językiem – informuje nas dr Iwona Jamro, dyrektor ZS w Zagórzanach.
Na lekcjach poruszano tematy o znanych miejscach w USA, o typowych amerykańskich potrawach, a także o podróżach pani Barbary i pana Larrego.
- Obydwoje nie znają polskiego. Ale ich rodzice potrafili mówić po polsku. Z dzieciństwa pamiętają polskie potrawy. Mają polskie korzenie. Nigdy wcześniej nie byli w Polsce. Byli zachwyceni pobytem w szkole, umiejętnościami językowymi uczniów, ich spontanicznością i zachowaniem, jak również wyposażeniem sal lekcyjnych, wystrojem wnętrz oraz atmosferą panującą w placówce – dodaje dyrektorka szkoły.
Dziadek pana Larrego pochodził z Bobowej, a babcia ze wsi Siedliska – Bogusz w woj. podkarpackim. Wyemigrowali na początku XX wieku. Na jego akcie urodzenia widnieje nazwisko Bejnarowicz. Pierwsze lata swojego życia spędził w Chicago, w sąsiedztwie Polaków. W ostatnim czasie badał swoje drzewo genealogiczne i cieszy się, pracował dla agencji rządowych. Z racji wykonywanego zawodu, ale również prywatnie dużo podróżował – zwiedził ponad 80 krajów Pani Barbara panieńskie nazwisko Wawszkiewicz urodziła się w Chicago z wykształcenia jest pielęgniarką. Uwielbia podróże. Jej dziadkowie pochodzą z Łańcuta i Torunia, wyemigrowali w początkach XX wieku.
A tak o tych ciekawych lekcjach powiedzieli nam uczniowie klasy trzeciej gimnazjum.
- Lekcje z panem Larrym były świetnym pomysłem, można było sporo się dowiedzieć oraz sprawdzić swoje umiejętności posługiwania się językiem angielskim – mówi Seweryn.
- Lekcje z panem Larrym bardzo mi się podobały, ponieważ opowiadał o swoich podróżach i pokazał piękne zdjęcia. Zachował duże poczucie humoru z każdej sytuacji – dodaje Weronika.
- Miałam okazję, żeby posłuchać, jak brzmi prawdziwy amerykański akcent, nauczyłam się różnych nowych słów – uzupełnia koleżanka Weroniki.
Napisz komentarz
Komentarze