To już czwarta kwesta dzięki której, miejmy nadzieję, uda się odnowić czekające w kolejce mogiły. Tylko w tym roku wyremontowaliśmy pomnik Marii Zborowskiej i jej wnuczki Janinki, Stanisława Śliwy oraz Zofii Milaczek, wszystkie miały ponad sto lat i wymagały natychmiastowej naprawy – wyjaśnia Andrzej Welc, jeden z organizatorów akcji. I dodaje: Za pieniądze z najbliższej zbiórki chcielibyśmy wyremontować pomnik Bronusia Nowaka, przedstawiający Anioła, który prowadzi dziecko.
W jak fatalnym stanie jest ów pomnik każdy może się przekonać sam, bo nietrudno go znaleźć – znajduje się nieopodal głównej bramy wejściowej do cmentarza parafialnego, po prawej stronie, w trzecim sektorze. Figurę wykonali prawdopodobnie krakowscy rzeźbiarze na podstawie dostarczonej przez rodzinę fotografii Bronusia, chłopca który zginął w czasie I wojny światowej.
Mamy nadzieję, że po tegorocznej kweście będziemy mogli zająć się jeszcze chociaż jednym grobowcem. Na razie wytypowaliśmy dwa najpilniejsze, ale który postaramy się wyremontować zadecydujemy wtedy, gdy będziemy wiedziedzieli ile pieniędzy udało się zebrać – mówi Andrzej Welc.
W ubiegłym roku podczas akcji uzbierano ponad 14 tysięcy złotych, jeśli w tym roku będzie podobnie, to plan remontów, które założyli organizatorzy, zostanie zrealizowany.
Napisz komentarz
Komentarze