Około godziny 11.45 ponad 40 uczniów pod czujnym okiem organizatorów połączyło się za pomocą sieci internetowej z Warszawą i Jurkiem Owsiakiem. Na ekranie pojawił się film instruktażowy, a po nim zabrzmiał gwizdek rozpoczynający zawody.
Jeszcze przed rozpoczęciem próby ostatniego instruktażu udzielili fachowcy Leszek Szurek, kierowca - ratownik medyczny z gorlickiego pogotowia oraz strażacy z PSP Gorlice i OSP Szymbark. Oni to nadzorowali cały przebieg próby bicia rekordu. Punktualnie o godzinie 12 ruszyli pierwsi ratownicy, a później kolejni. O godzinie 12.30 w całej Polsce, również i w Ropicy Polskiej zakończono próbę. Czy się udało, tego jeszcze nie wiadomo. Tegoroczna akcja udzielania pierwszej pomocy była pierwszą próbą zdobycia wpisu do Księgi Rekordów Guinnessa. Aby pobić rekord w jednoczesnym prowadzeniu resuscytacji krążeniowo – oddechowej potrzeba co najmniej 11 841 uczestników. Poprzedni rekord został ustanowiony w Niemczech, wzięło w nim udział 11 840 osób. Zgodnie z procedurą Biura Guinness World Records, wyniki próby pobicia rekordu opublikowane zostaną po weryfikacji nadesłanych potwierdzeń. Szkoła w Ropicy Polskiej również takie potwierdzenie wysłała.
- Od lat włączamy się w Wielki Finał WOŚP. Od Fundacji WOŚP dostaliśmy też zestawy do nauki pierwszej pomocy. Wszystkie dzieci uczą się dzięki tym zestawom jak jej udzielić i jak wezwać pierwszą pomoc telefonicznie. Gdy otrzymaliśmy propozycję, aby włączyć się w bicie Rekordu Guinnessa, nie wahaliśmy się ani chwili. Wierzę w to, że mieliśmy także swój wkład w to niezwykłe wydarzenie – powiedziała nam Wioletta Podsadowska, wicedyrektorka szkoły i organizatorka akcji.
Napisz komentarz
Komentarze