Po czterech miesiącach od rozpoczęcia naszego projektu, mogę powiedzieć, że było warto i że chcemy więcej – mówi z uśmiechem Barbara Fugiel, która koordynowała projekt „Myśląc… Taniec”, realizowany przez Gorlickie Centrum Kultury i Instytut Muzyki i Tańca.
Najlepszym dowodem, że ów projekt był strzałem w dziesiątkę jest oczywiście pokaz finałowy, ale gorliczanie przyszli „na gotowe”, a za młodzieżą, którą zobaczyliśmy na scenie, są tygodnie ciężkiej pracy.
Pot i łzy towarzyszyły nam niemalże podczas każdych zajęć praktycznych. Były złamania, zwichnięcia, siniaki, wybite palce i nabite guzy. Nic ich nie zraziło. Wytrwali pomimo psychicznego zmęczenia i czasami fizycznego bólu – mówią Kasia Pawłowska i Kuba Kruczek, pomysłodawcy i koordynatorzy projektu oraz reżyserzy pokazu finałowego.
I dodają: Najtrudniejszym elementem spektaklu było… wszystko! A tak poważnie, to najwięcej wysiłku włożyliśmy w ogarnięcie ponad trzydziestu osób na scenie, które tańczyły jednocześnie. Ciężko pracowaliśmy nad każdym elementem i z każdym uczestnikiem, ale my im tylko pokazywaliśmy, wskazywaliśmy drogę, gdyby nie ich upór i ogromna pasja, nic by z tego nie wyszło.
Projekt podzielony był na trzy etapy, a każdy składał się zarówno z zajęć teoretycznych jak i praktycznych. Warsztaty prowadzili wykwalifikowani pedagodzy tańca, a uczestnicy mieli okazję zobaczyć kilka pokazów na żywo.
Już dzisiaj wiemy, że są chętni na kolejne edycje projektu, dlatego zrobimy wszystko, by dać im taką możliwość. Chcielibyśmy, aby w najbliższym czasie powstały w GCK dwie grupy – jedna zaawansowana, a druga dla początkujących, ale bez ograniczenia wiekowego, jak to było w przypadku tej edycji – wyjaśnia Barbara Fugiel.
Do udziału w projekcie zgłosiło się ponad 70 chętnych, z tego 44 osoby zostało zakwalifikowane, a 34 wzięło udział w pokazie na zakończenie.
Nie wszyscy dali radę. Z różnych względów. Projekt wymagał od uczestników poświęcenia wolnego czasu i energii, bo zdarzało się tak, że do GCK przychodzili w środku dnia, a wychodzili późną nocą – mówi Kuba Kruczek. A Kasia Pawłowska dodaje: Ukończenie projektu wymagało przede wszystkim dyscypliny i pokory.
„Tańcz czego rozum nie złamie” to pierwszy spektakl tańca, w którym wzięło udział aż 34 młodych gorliczan. Przez blisko 40 minut zachwycali publikę często skomplikowaną i wielowątkową choreografią. Opłacało się. Radość i satysfakcja trwają. Teraz młodzież czeka na edycję „dla zaawansowanych”, bo przecież, jak sami mówią: to nie może się tak po prostu skończyć.
Będziemy informować naszych Czytelników o kolejnych edycjach „Myśląc… Taniec” i warunkach uczestniczenia w projekcie.
Napisz komentarz
Komentarze