Korytarze i główny hol GCK zaaranżowano na stację kolejową, a wszyscy pracownicy instytucji wcielili się w role pracowników kolei. Kasy biletowe wydawały kolejowe bilety, można było oddać kurtki do przechowalni, a przed salą teatralną czuwał kontroler biletów.
Punktualnie o godz. 17.17 do odjazdu tego kulturalnego pociągu, sygnał gwizdkiem i donośną komendą „odjazd”, dał zawiadowca stacji Gorlice Glinik, po czym rozpoczęła się wyjątkowa podróż publiczności po stacjach wyznaczanych przez kolejne spektakle grup teatralnych.
Jako pierwszy wystąpił Teatr Czterech Pokoleń ze spektaklem pt. „Mistyfikacja” w reżyserii Teresy Klimek.
O godz. 18.18 Teatr Radość Tworzenia zaprezentował sztukę pt. „Bajka czasem wkracza w życie” w reżyserii Teresy Klimek i Haliny Wąsowskiej-Schirmer.
I tak w kolejnych godzinach i o odpowiadających im minutach, na scenie Gorlickiego Centrum Kultury mogliśmy zobaczyć spektakle, o 19.19 „Tańcz czego rozum nie złamie”, w wykonaniu Teatru Tańca GCK (reżyseria i układy choreograficzne: Katarzyna Pawłowska i Jakub Kruczek).
Dwadzieścia minut po godz. 20, Teatr BWA Sanok (Scena Dorosłych) zaprezentował „Letni Dzień” według Sławomira Mrożka, w reżyserii Sławomira Woźniaka.
O godz. 21:21 widzowie wyszli przed GCK by obejrzeć fireshow w wykonaniu Teatru Eksperymentalnego GCK ERGO.
O 22:22 wystąpiła Grupa teatralna Razem z Ukrainy, prezentując spektakl pt. „Zwykła historia. Rozmowa dla dwojga” (reżyseria: Nadiia Moroz-Olshanska).
Na zakończenie tej kulturalnej uczty, równo o północy, swój występ rozpoczął Łukasza Matuszka w monodramie „Russkij Ostrov” na motywach sztuki Jewgienija Griszkowca pt. „Jak Zjadłem psa” (reżyseria: Łukasz Matuszek).
Napisz komentarz
Komentarze