- Gorlice x6
- Pagorzyna x2
- Zagórzany
- Biecz x8
- Uście Gorlickie
- Kobylanka x7
- Kryg x3
- Lipinki x3
- Bednarka x3
- Klęczany
- Korczyna x2
- Wójtowa x7
- Brzana x2
- Grudna Kępska
- Dominikowie x2
- Libusza
- Sękowa
Od początku tego roku strażacy wyjeżdżali już 183 razy do pożarów suchych traw. W całym ubiegłym roku takich interwencji było 115.
W sobotę (1 kwietnia) od pożaru suchej trawy w Pagorzynie zajęła się szopa przy stadionie – informuje młodszy brygadier Dariusz Surmacz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach.
Zazwyczaj pali się kilkadziesiąt arów, rzadko ponad hektar, ale zdarzą się i takie sytuacje, gdy podpalacze podkładają ogień w kilku miejscach w obrębie jednego pola – wtedy z jednego czy dwóch zastępów, które wyjeżdżają do „standardowych” pożarów nieużytków, robi się sześć zastepów. Każdy wyjazd wozu bojowego to koszt około 600 złotych.
Zgodnie z art. 82 Kodeksu Wykroczeń ukaraliśmy mandatem mieszkańca Ropy, który 30 marca przyznał się do podpalenia nieużytków – powiedział w rozmowie z nami starszy aspirant Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
Strażacy nie ukrywają, że jeśli pogoda będzie dopisywała, to istnieje prawdopodobieństwo pobicia rekordu z 2012 roku, czyli ponad 300 pożarów suchych traw.
Informacja dotycząca kampanii „Stop pożarom traw”
http://straz-gorlice.pl/aktualnosci/184-ruszyla-kampania-stop-pozarom-traw.html
Foto: PSP w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze