Tak minął świąteczny weekend okiem policjantów z gorlickiej komendy.
W Wielką Sobotę (15 kwietnia) nasi mundurowi odnotowali kilka kolizji oraz zatrzymali czterech nietrzeźwych kierowców.
Na ulicy Kołłątaja w Gorlicach kierujący volkswagenem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu skodzie i doprowadził do zderzenia pojazdów. W Ropie z kolei kierowca skody nie zachował odpowiedniego odstępu od wyprzedzanego daewoo i również doprowadził do uszkodzenia pojazdów – relacjonuje starszy aspirant Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
Motocyklista sprawcą kolizji z osobówką
Tego samego dnia doszło do kolizji motocyklisty z samochodem osobowym. Ten pierwszy nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w nadjeżdżającego opla.
Rowerzysta sprawcą kolizji z osobówką
Ostatnia wielkosobotnia kolizja miała miejsce w Małastowie. Doszło tam do zderzenia roweru z osobówką, a sprawcą okazał się rowerzysta, który zawracając, nie zachował szczególnej ostrożności i wjechał w nadjeżdżającą skodę.
Uciekający motocyklista
W sobotni wieczór policjanci ujawnili również nietrzeźwego kierowcę motocykla. Zdarzenie miało miejsce w Szalowej.
Motocyklista nie zatrzymał się do kontroli drogowej, mundurowi pojechali za nim i po ustaleniu miejsca, w którym przebywał, niezwłocznie zatrzymali mężczyznę. Okazało się, że jego pojazd nie został dopuszczony do ruchu, a on sam nie posiada uprawnień do prowadzenia. W dodatku badanie alkomatem wykazało, że w jego organizmie znajduje się ponad dwa promile alkoholu – mówi aspirant Szczepanek. I dodaje: Za swoje czyny odpowie przed sądem.
Rowerem z Krynicy do Gorlic?
Następny nietrzeźwy został zatrzymany w Gorlicach na ulicy Dukielskiej. Rowerzysta, mieszaniec Krynicy, miał 1,5 promila. Dostał 500 złotych mandatu, a do domu musiał wrócić pieszo…
Audi „wężykiem”
Najwięcej (15 kwietnia), bo aż 2,6 promila, miał mieszkaniec Kąclowej, który został zatrzymany w Uściu Gorlickim.
Dostaliśmy anonimowe zgłoszenie dotyczące audi, które miało się poruszać „wężykiem” – wyjaśnia oficer prasowy KPP.
Zgłoszenie zostało potwierdzone, a mężczyzna wielkanocną niedzielę spędził - trzeźwiejąc w gorlickiej komendzie. Stracił też prawo jazdy i zapewne szybko go nie odzyska.
Mercedesem z promilami i bez prawka
Kolejny telefon o pijanym kierowcy mundurowi odebrali w poniedziałek (17 kwietnia).
Natychmiast pojechaliśmy do wsi Brunary sprawdzić, czy faktycznie kierowca podróżujący mercedesem jest pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało 3,5 promila. W dodatku mężczyzna nie miał prawa jazdy – mówi rzecznik Szczepanek.
Wtorek na podwójnym gazie
Dzisiejszy (18 kwietnia) poranek to również nietrzeźwi kierowcy.
W Bieczu tuż przed godziną 3 zatrzymaliśmy kierowcę volkswagena, który miał prawie 2 promile, za to nie miał żadnych uprawnień do prowadzenia samochodu – mówi policjant.
Ostatni nietrzeźwy kierowca został ujawniony o 3.30 na ulicy Broniewskiego w Gorlicach, po tym, jak uderzył w ogrodzenie jednej z posesji. Miał nieco ponad promil alkoholu w organizmie.
Napisz komentarz
Komentarze