Tym razem nie chodziło o pożar samych odpadów, ale maszyny do ich ładowania, w której zwarcie w komorze silnika spowodowało pożar maszyny.
Nasze działania polegały na odłączeniu zasilania, ugaszeniu pożaru, sprawdzeniu maszyny i usunięciu plamy oleju, który z niej wyciekł – wylicza młodszy brygadier Dariusz Surmacz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach.
Na szczęście pożar został szybko zauważony, a szybka interwencja strażaków pozwoliła zminimalizować straty, które wstępnie oszacowano na 30 tys. złotych. Natomiast uratowane mienie to około 500 tys. złotych.
Nasi strażacy zaczęli również „sezon na owady”.
Zostaliśmy wezwani do domu w Wysowej, w którym na poddaszu mieszkańcy zlokalizowali gniazdo szerszeni – mówi rzecznik Surmacz. I dodaje: Zawsze, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie, że niebezpieczne owady mogą zagrażać ludziom, mieszkańcy mogą liczyć na naszą pomoc.
Napisz komentarz
Komentarze