Problemy na starcie i wielkie wyzwanie
Ostatni cel jej wieloletniej przygody to Mount Sidley na Antarktydzie – najwyższy wulkan tego kontynentu, który od lat pozostaje marzeniem wielu wspinaczy.
Zanim jednak Wachowicz rozpocznie swoją wyprawę na szczyt, musi zmierzyć się z niespodziewanymi problemami logistycznymi.
Korona Wulkanów Ziemi – ostatni krok do historii
Projekt Korony Wulkanów Ziemi obejmuje zdobycie najwyższych wulkanów na siedmiu kontynentach. Pochodząca z Klęczan koło Gorlic, Ewa Wachowicz od 12 lat realizuje wyzwanie, mając na swoim koncie już sześć szczytów. Zdobyła do tej pory Elbrus (Europa), Kilimandżaro (Afryka), Demawend (Azja), Pico de Orizaba (Ameryka Północna), Giluwe (Australia i Oceania), Ojos del Salado (Ameryka Południowa) – będący najwyższym wulkanem świata.
Do pełni sukcesu brakuje jej tylko Mount Sidley – wulkanu o wysokości 4285 m n.p.m., położonego na Ziemi Marii Byrd w Antarktydzie Zachodniej.
Pechowy start i zmiana planów
Pomimo miesięcy przygotowań, początek wyprawy okazał się wyjątkowo stresujący. Lot z Krakowa do Chile, skąd miał rozpocząć się dalszy etap podróży, został odwołany.
Siedzę na walizkach, bo lot z Krakowa został odwołany – relacjonowała Wachowicz w mediach społecznościowych, apelując o pomoc w organizacji transportu.
Jednak już następnego dnia dziennikarka ogłosiła, że znalazła rozwiązanie. Zamiast z Krakowa, zdecydowała się wyruszyć z Warszawy. Pierwszym etapem wyprawy stała się długa podróż samochodowa przez pół Polski.
Trochę nerwów było, ale ruszamy! Ahoj przygodo! – dodała z optymizmem.
Wielka wyprawa w towarzystwie ekspertów
Wachowicz wyrusza na Antarktydę w towarzystwie Klaudii Cierniak-Kożuch, doświadczonej wspinaczki, oraz Tomasza Kobielskiego – alpinisty i organizatora wypraw.
Początkowo plan zakładał zdobycie szczytu 6 stycznia 2025 roku. Mount Sidley, z kraterem o szerokości 5 kilometrów i głębokości 1200 metrów, jest wyzwaniem ze względu na swoje rozmiary, a także ekstremalne warunki pogodowe i logistyczne.
Wielkie zakończenie projektu – relacje na Polsacie
Relacje z wyprawy Wachowicz będzie można śledzić w programie „Halo tu Polsat”, który jest patronem medialnym wydarzenia.
To dla mnie wielka rzecz – zakończenie projektu, który realizuję od lat – podkreśla dziennikarka.
Do tej pory Koronę Wulkanów Ziemi zdobyło zaledwie kilkanaście osób na świecie, w tym żadna kobieta ani Polak. Jeśli Wachowicz osiągnie swój cel, będzie pierwszą Polką i pierwszą kobietą, która skompletuje tę listę.
Jestem podekscytowana i gotowa na ostatni krok – dodaje.
Symboliczny cel – pierwsza Miss z Koroną Wulkanów
Ewa Wachowicz zapisała się w historii jako Miss Polonia, a teraz ma szansę na kolejny wyjątkowy tytuł – pierwszej Miss, która zdobędzie Koronę Wulkanów Ziemi. Jej determinacja, pasja i wsparcie najbliższych sprawiają, że cel wydaje się być w zasięgu ręki.
Powodzenia, Ewo!
Podróż na Antarktydę to zakończenie wieloletniego projektu i dowód na to, że marzenia można realizować, niezależnie od przeszkód. Trzymamy kciuki za powodzenie wyprawy i czekamy na relacje z wydarzenia!
Ewa Wachowicz regularnie odwiedza swoje rodzinne strony. Oto relacja z jednej z tych wizyt.
Źródło info i foto: Instagram: Ewa Wachowicz/Polsat.pl
Napisz komentarz
Komentarze