Dane z 2024 roku wskazują, że doszło do 31 wypadków, w których życie straciły dwie osoby, a 36 odniosło obrażenia. Choć liczba wypadków zmniejszyła się o jeden w porównaniu do roku 2023, a liczba ofiar śmiertelnych spadła aż o cztery, trudno mówić o całkowitym sukcesie. W tym samym czasie zanotowano aż 500 kolizji, co oznacza wzrost o 33 przypadki w stosunku do poprzedniego roku.
Najczęściej zawiniła nadmierna prędkość, ignorowanie warunków panujących na drodze i nieustąpienie pierwszeństwa. To problemy, które wciąż pojawiają się na policyjnych raportach, mimo licznych apeli i kampanii prewencyjnych.
Alkohol na drodze nadal pozostaje poważnym problemem. W 2024 roku gorliccy funkcjonariusze przebadali ponad 70 tysięcy kierowców na zawartość alkoholu, a wyniki nie napawają optymizmem – ujawniono 204 osoby, które prowadziły pod wpływem. To więcej niż w 2023 roku, kiedy takich przypadków było 185, choć wtedy przebadano mniej, bo nieco ponad 44 tysiące kierujących. Policja nie spuszcza jednak z tonu – wzmożone kontrole i akcje takie jak „Trzeźwe poranki” wciąż pozostają na pierwszej linii walki z pijanymi kierowcami.
Nie mniej istotna jest kwestia nadmiernej prędkości. W minionym roku zatrzymano 171 praw jazdy, z czego 48 za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Co ciekawe, to nieco mniej niż rok wcześniej, gdy takich przypadków było 52, choć ogólna liczba zatrzymanych dokumentów była nieco niższa. Policja przyglądała się także stanowi technicznemu pojazdów – w 2024 roku zatrzymano 799 dowodów rejestracyjnych, głównie za brak badań technicznych lub złe utrzymanie pojazdów.
Wśród kierowców królują przewinienia takie jak przekraczanie prędkości, brak zapiętych pasów czy niewłaściwe oświetlenie. Piesi również mają swoje „grzechy” – przechodzenie w niedozwolonych miejscach, poruszanie się po złej stronie drogi i brak odblasków to nadal najczęstsze problemy.
Rok 2024 był także czasem intensywnej pracy policji w zakresie działań prewencyjnych. Kampanie „Bezpieczny pieszy”, „Bezpieczny rowerzysta” czy „Prędkość” starały się zwrócić uwagę na podstawowe zasady bezpieczeństwa. Policjanci kontrolowali pasy bezpieczeństwa, sposób przewożenia dzieci, a nawet korzystali z dronów, by wychwytywać niebezpieczne zachowania na drodze, takie jak wyprzedzanie na zakazie czy ignorowanie znaku „stop”.
Choć statystyki pokazują pewien postęp – mniej ofiar śmiertelnych, większy nacisk na kontrole i prewencję – to wciąż pozostaje wiele do zrobienia. Kolizje i wypadki nie znikną z dnia na dzień, ale każdy wysiłek w kierunku poprawy bezpieczeństwa to krok w dobrą stronę. Policja robi swoje, ale równie ważna jest odpowiedzialność nas wszystkich jako uczestników ruchu drogowego.
Źródło info: KPP w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze