Jak co roku, Rynek wypełnił się mieszkańcami Gorlic, pragnącymi wspólnie celebrować to wyjątkowe święto. Orszakowi towarzyszyło Strzeleckie Bractwo Kurkowe z Gorlic oraz jeźdźcy na koniach z Gładyszowa, prowadzonymi przez Włodzimierza Kario. Konnica ta, znana z licznych pokazów i rekonstrukcji historycznych, dodała wydarzeniu szczególnego uroku.
Włodzimierz Kario to pasjonat i znawca koni, absolwent Wydziału Zootechniki na SGGW w Warszawie. Był wieloletnim kierownikiem, a później prezesem Stadniny Koni Huculskich w Gładyszowie, którą stworzył od podstaw i przyczynił się do popularyzacji rasy huculskiej. Jego doświadczenie hodowlane i sportowe jest imponujące, a konie z jego ośrodka brały udział w wielu produkcjach filmowych, takich jak "Ogniem i mieczem" czy "Stara Baśń".
Podczas orszaku nie zabrakło wspólnego kolędowania oraz inscenizacji nawiązujących do podróży Trzech Króli, ucieczki Marii z Józefem i malutkim Jezusem przed Herodem oraz walki dobra ze złem, symbolizowanej przez starcie aniołów z diabłami o ludzkie dusze.
Mimo niesprzyjającej pogody, z silnymi podmuchami wiatru, uczestnicy nie dali się zniechęcić.
Orszak Trzech Króli w Gorlicach stał się już tradycją, gromadzącą co roku licznych mieszkańców i gości, którzy pragną w ten sposób uczcić święto Objawienia Pańskiego.
Napisz komentarz
Komentarze