Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12
Reklama Skorzystaj z oferty gabinetu kosmetycznego Malu Malu w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki

Marianówka przy ul. Szpitalnej - problem nierozwiązany, udręka dla strażaków

Podziel się
Oceń

Opuszczony budynek przy ul. Szpitalnej, potocznie nazywany „Marianówką”, stał się prawdziwym utrapieniem zarówno dla mieszkańców, jak i dla strażaków
Strażak w aparacie powietrznym widziany w budynku przez okno
Kolejne wezwanie do pustostanu przy ulicy Szpitalnej w Gorlicach

Autor: ilustracyjne/halogorlice.info

 

W ciągu ostatnich kilku miesięcy straż pożarna była wielokrotnie wzywana do gaszenia ognisk rozpalanych przez osoby postronne, które dostają się do środka niezabezpieczonego obiektu. To nie tylko naraża strażaków na niepotrzebne interwencje, ale również stwarza poważne zagrożenie pożarowe.

Dziś (5 stycznia) około godziny 9.20, strażacy ponownie pojawili się na miejscu, aby ugasić ognisko, które zostało rozpalone przez osoby bezdomne. Z wnętrza budynku wydobywał się dym, co wzbudziło obawy mieszkańców pobliskich domów. Na szczęście, dzięki szybkiej interwencji służb, sytuacja została opanowana, ale problem pozostał.

Jeden z naszych czytelników zwrócił uwagę na koszty i wysiłek związany z wysyłaniem straży pożarnej na każdorazowe zgłoszenie.

Czy nie taniej byłoby zabezpieczyć ten budynek przed wejściem niepowołanych osób?

Wystarczyłoby kilka desek lub solidna kłódka, żeby zapobiec takim sytuacjom – komentuje mieszkaniec.

 

Niestety, brak odpowiedniego zabezpieczenia „Marianówki” może doprowadzić do poważnych konsekwencji. Rozpalanie ognisk w zamkniętym pomieszczeniu grozi nie tylko pożarem, który może rozprzestrzenić się na sąsiednie budynki, ale także stanowi bezpośrednie zagrożenie dla osób, które je rozpalają. W przypadku niekontrolowanego ognia może dojść do tragedii.

Pytanie, które pozostaje bez odpowiedzi, brzmi: co musi się wydarzyć, żeby ktoś odpowiedzialny wreszcie zabezpieczył ten budynek? Zamiast regularnie wysyłać straż pożarną do takich interwencji, wystarczyłoby podjąć kroki zapobiegawcze, które oszczędziłyby czas, pieniądze i potencjalne zagrożenie dla życia mieszkańców tej okolicy.

Największym problemem jest to, że nie ma osoby, która byłaby odpowiedzialna za ten budynek i nie ma kto tego zrobić.

Mieszkańcy ul. Szpitalnej liczą na szybkie rozwiązanie problemu i przywrócenie bezpieczeństwa w swojej okolicy.

 


Napisz komentarz

Komentarze

Mati 05.01.2025 10:32
Znaleźć własciciela i niech te ruinę sprzeda albo zabezpieczy , a jak nie ma właściciela to niech miasto zabezpiecza

ReklamaENERGO ELECTRIC – GORLICE ul. 11 Listopada 16 – Dzięki połączeniu doświadczeń i potencjału grupy możemy zagwarantować naszym klientom atrakcyjne warunki handlowe.
ReklamaFamilia BM - kostki i płyty brukowe, płyty tarasowe, murki i ogrodzenia - Biecz, ul. Przedmieście Dolne 174, Strzeszyn 486
AKTUALNOŚCI
Reklama
POPULARNE
ReklamaWyższa Szkoła Biznesu National - Louis University w Nowym Sączu - UWOLNIJ Z NAMI SWÓJ POTENCJAŁ - studia I, II stopnia oraz podyplomowe - PRAWO - PSYCHOLOGIA - ZARZĄDZANIE - INFORMATYKA
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 3°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 8 km/h

Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12