W piątek (13 grudnia) w Galerii Sztuki „Dwór Karwacjanów” w Gorlicach, odbył się wernisaż dorocznej wystawy gorlickiego środowiska plastycznego – XLI Salon Gorlicki. Tradycyjnie głównym punktem uroczystości było wręczenie nagrody Burmistrza Gorlic im. Alfreda Długosza.
Zgromadzonych licznie gości i artystów przywitała gospodarz obiektu – Dyrektor Muzeum Dwory Karwacjanów i Gładyszów w Gorlicach Katarzyna Szepieniec.
Po uważnym rozpatrzeniu eksponowanych na 41. Salonie Gorlickiego Środowiska Plastycznego prac malarskich, graficznych, rzeźbiarskich i fotograficznych, autorstwa artystów nieprofesjonalnych, Komisja postanowiła przyznać doroczną artystyczną nagrodę Burmistrza Gorlic im. Alfreda Długosza Małgorzacie Wszołek za pracę olejną, którą wręczył Przewodniczący Rady Miasta Gorlice Robert Ryndak.
Wyróżnienie otrzymali: Elżbieta Gajecka-Mirek za pracę akrylem, Renata Mikruta za pracę olejną, Michał Szczepanik za pracę olejną, Tadeusz Łuczejko za pracę olejną, Anna Lewek za zestaw pasteli, Barbara Zasowska za fotografię.
Nagroda Dyrektora Muzeum Dwory Karwacjanów i Gładyszów za zestaw akwareli trafiła do Daniela Szczerby. Wyróżnienie Dyrektora Muzeum za koronkę odebrał Bartosz Przybycień.
W sali kameralnej im. prof. Włodzimierza Kunza odbył się także wernisaż wystawy „Byłam. Jestem. Będę” autorstwa Natalii Karasińskiej.
Natalia Karasińska jest absolwentką Wydziału Sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego. Studiowała grafikę warsztatową w pracowni prof. Marka Olszyńskiego. W roku 2006 obroniła dyplom z malarstwa w pracowni prof. Antoniego Nikla. Następnie w roku 2017 ukończyła Podyplomowe Studium Muzeologiczne w Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Od 2008 roku należy do Klubu Sztuki im. Alfreda Długosza przy Galerii Sztuki Dwór Karwacjanów w Gorlicach. Dotychczas zorganizowała kilka wystaw indywidualnych, bierze również udział w wystawach zbiorowych i plenerach malarskich.
Malarstwo tworzę pod wpływem własnych przeżyć i przemyśleń. W procesie twórczym staram się być w zgodzie z własną wrażliwością. Dążę do tego, by obrazom moim nadawać określony przekaz. Czasem w formie zadanego pytania, na które sama nie znam odpowiedzi, czasem jako stwierdzenie, że jestem pewna ukazanego efektu. Tworzenie obrazów daje mi wewnętrzne skupienie i wyciszenie. Maluję – bo lubię to od dzieciństwa. Maluję – bo z tego powodu czuję się szczęśliwsza. Malarstwo jest też dla mnie trampoliną, dzięki której zapominam o codzienności. Jest też malarstwo lekarstwem na ból istnienia. Sztuka jest moim powiernikiem i przyjacielem. Moje obrazy są moją wewnętrzną, osobistą rozmową – sama ze sobą na sam – Natalia Karasińska.
Źródło info: UM Gorlice
Źródło foto: Natalia Pacana-Roman/UM Gorlice
Napisz komentarz
Komentarze