O akcji pisaliśmy wczoraj wieczorem, gdy poszło do pierwszego etapu pożaru.
Płomienie objęły całkowicie poddasze domu, a słup dymu i ogień był widoczne aż z Gorlic. Na miejsce skierowano liczne jednostki straży pożarnej, w tym OSP z Dominikowic. Druhowie z tej jednostki zaledwie kilka minut wcześniej przyjechali do remizy z konwojem nowego wozu strażackiego, jednak zamiast świętować z mieszkańcami, musieli wyruszyć na pilną akcję ratunkową.
Zgłoszenie o pożarze otrzymaliśmy o godzinie 19:19. Na miejsce zostało skierowanych 13 zastępów, co dało łącznie 55 strażaków – informuje Dariusz Surmacz, rzecznik prasowy KP PSP w Gorlicach.
Niestety, dziś rano (8 listopada) przed godziną 6 strażacy ponownie zostali wezwani na miejsce, ponieważ ogień wybuchł na nowo i do reszty strawił to, co ocalało z wczorajszego pożaru.
Nie wiadomo, jak to się stało, że w miejscu, gdzie wczoraj odbyła się akcja gaśnicza, znów powstało zarzewie ognia.
Dziś na miejscu zdarzenia były prowadzone czynności w towarzystwie biegłego pożarnictwa – informuje rzecznik gorlickiej policji, podkom. Gustaw Janas.
Źródło info: PSP w Gorlicach/KPP w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze