Ostatnie pomiary potwierdzają, że sytuacja jest poważna, choć urzędnicy uspokajają mieszkańców, zapewniając, że wody w kranach nie zabraknie.
Zalew Klimkówka, jaka jest jego pojemność?
Zalew Klimkówka to jedno z najważniejszych jezior retencyjnych w regionie. Powstał w latach 80. XX wieku na rzece Ropie, w wyniku czego zalano dolinę, gdzie dawniej istniały łemkowskie wsie. Jego maksymalna pojemność to 43 miliony metrów sześciennych, a powierzchnia wypełnionego zbiornika wynosi około 3,06 km². Zalew został zaprojektowany przede wszystkim w celu przeciwdziałania powodziom i zaopatrzenia w wodę mieszkańców powiatu gorlickiego, ale pełni również funkcje rekreacyjne i energetyczne, ponieważ przy zaporze działa mała elektrownia wodna.
Jezioro Klimkowskie jest popularnym miejscem rekreacji dla turystów, oferując piękne widoki i możliwość korzystania z różnorodnych sportów wodnych. Jednak niski stan wody ogranicza obecnie te atrakcje, a wyeksponowane fragmenty dna jeziora odsłoniły zapomniane ślady przeszłości, jak pozostałości dawnej łemkowskiej wsi oraz historycznego cmentarza, co może być ciekawym, choć nietypowym, widokiem dla odwiedzających.
Czy niski poziom wody to zagrożenie?
Obawy związane z niedoborem wody w zbiorniku są uzasadnione, zwłaszcza że Klimkówka pełni kluczową rolę w dostarczaniu wody pitnej do okolicznych miejscowości. Urzędnicy zapewniają jednak, że mimo tak niskiego poziomu wody mieszkańcy nie odczują braków – w rezerwie pozostaje ponad 30 milionów metrów sześciennych wody.
Niemniej jednak ten stan pokazuje, jak wrażliwe na zmieniający się klimat są zbiorniki retencyjne, które dla utrzymania stabilnego poziomu wody zależne są niemal wyłącznie od opadów.
Obecny niski poziom wody to efekt suszy, która nie odpuszczała przez wiele miesięcy. Zalew Klimkówka jest całkowicie zależny od opadów deszczu, więc długotrwałe okresy bez deszczu mogą prowadzić do jeszcze większego obniżenia poziomu wody. Sytuacja w Klimkówce odzwierciedla problem suszy, który dotyka nie tylko powiat gorlicki, ale i cały region. Mieszkańcy oraz zarządcy zbiornika mają nadzieję, że nadchodzące miesiące przyniosą zwiększone opady, które pomogą przywrócić stabilny poziom wody.
Ograniczony stan wody w Klimkówce jest wyraźnym sygnałem o konieczności przygotowań na zmiany klimatyczne, które mogą w przyszłości wymuszać opracowywanie alternatywnych źródeł wody pitnej dla regionu.
Źródło info: Radio Kraków
Napisz komentarz
Komentarze