Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki

W pierogarni było wczoraj, jak na jarmarku, i to dosłownie

Podziel się
Oceń

Wapienne gościło prawdziwie wiejskie święto, które przyciągnęło miłośników regionalnych smaków i rękodzieła. W Domu Zdrojowym, znanym z serwowania pierogów, tego dnia odbyło się Wielkie Jarmarczenie, które choć kameralne, oferowało bogaty wybór lokalnych wyrobów. Po degustacji pierogów, goście mogli przenieść się na piętro wyżej, gdzie czekały stoiska pełne różnorodnych rękodzieł.
kilka osób chodzących między stanowiskami, gdzie sprzedawane jest rękodzieło
Wielkie Jarmarczenie w Wapiennem połączyło miłośników tradycji, lokalnych wyrobów

Autor: Gazeta Gorlicka/Halina Gajda

 

Rękodzieło prezentowane podczas jarmarku odznaczało się wyjątkową różnorodnością. Od misternie wykonanej biżuterii, przez kolorowe, ręcznie malowane jedwabne chusty, po dekoracyjne elementy z makramy – każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Dużym zainteresowaniem cieszyły się również aromatyczne specyfiki i kosmetyki naturalne z Lawendowej Galicji, które roztaczały przyjemny zapach nad całym miejscem. Stoisko z wyrobami z drewna oferowało natomiast praktyczne i dekoracyjne przedmioty, które idealnie wpisywały się w klimat rustykalnego jarmarku.

Centralnym punktem wydarzenia okazało się jednak stoisko Tomasza Zająca ze Stowarzyszenia Pogranicze. Dzięki niemu goście mieli okazję zobaczyć, jak w przeszłości mielono ziarno na mąkę, korzystając z prostych żaren. Tomasz z pasją opowiadał o tradycyjnych technikach mielenia, pokazując jednocześnie „komputer” urządzenia – drobną przekładnię, którą można było regulować grubość mielenia. Goście z zaciekawieniem podchodzili do żaren, nie tylko słuchając opowieści, ale również próbując własnych sił w mielenie zboża. Było to nie tylko atrakcyjne doświadczenie, ale i edukacyjna podróż do czasów, gdy takie urządzenia stanowiły nieodłączny element wiejskiego życia.

Atmosferę jarmarku wzbogacała obecność słynnego bociana Teodora, który stał się lokalną atrakcją i symbolem Gorlic. Teodor nie tylko zapraszał uczestników na warsztaty, ale także opowiadał o historii regionu, przyciągając uwagę najmłodszych i dorosłych. Obok niego swoje umiejętności prezentowała artystka, która na oczach gości tworzyła unikatowe wzory na jedwabiu. Malowane apaszki przyciągały wzrok niejednej kobiety, stając się wyjątkową pamiątką z jarmarku.

Wielkie Jarmarczenie w Wapiennem połączyło miłośników tradycji, lokalnych wyrobów oraz wszystkich tych, którzy cenią sobie rękodzieło i chcą wspierać regionalnych twórców. Była to okazja do kulturowego ubogacenia regionu,  do spotkania się z ludźmi, którzy z pasją podtrzymują lokalne tradycje. Dzięki takim wydarzeniom, Wapienne pokazuje, że jest miejscem, gdzie można nie tylko zaspokoić swoje kulinarne gusta, ale także poszerzyć wiedzę i wzbogacić duchowe doświadczenia.

 

Źródło info i foto: Gazeta Gorlicka

 


Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
ReklamaRozpocznij naukę w szkole Żak - szkoły policealne, kursy i szkolenia, licea dla dorosłych - Jasło, ul. Floriańska 17 - tel. 13 446 23 13
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaZapraszamy do odwiedzenia Biblioteki Biecz
Reklama
Reklama Agencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI”