Druga ze szkół podstawowych w Łużnej w powiecie gorlickim ma zostać zlikwidowana, za takim posunięciem jest fakt, że budynek nie spełnia aktualnych standardów, a niski przyrost naturalny w miejscowości ogranicza jej dalszy rozwój.
Mieszkańcy podkreślają, że szkoła ma dla nich szczególne znaczenie.
Zbudowali ją nasi przodkowie, więc uważamy, że zabiera się nam coś, co jest nasze – mówią zgodnie mieszkańcy, którzy przybyli na wtorkowe spotkanie.
To jest mała szkoła, spokojna i bezpieczna. Nasi rodzice nie raz się zbierali, organizowali festyny, żeby zebrać pieniądze na remonty. Szkoda by było, jak tyle lat wszyscy o to walczyli i nagle co, koniec.
Dzieci również wyraziły swoje zdanie na temat szkoły. Uczniowie z klas 3 i 4 mówili, że chcą, aby szkoła pozostała otwarta.
Chcemy szkołę, bo fajnie się tu uczyć i mamy blisko. Są mili koledzy i koleżanki. Kochamy szkołę i nie chcemy, żeby ktoś ją zamknął – podkreślają.
Jedna z organizatorek protestu, mama jednej z uczennic Szkoły Podstawowej nr 2 w Łużnej, zwraca uwagę na wysoki poziom nauczania w szkole.
Poziom naszej szkoły jest bardzo dobry – mówi pani Ania.
Świadczą o tym choćby wyniki ósmoklasistów, które są lepsze i wyższe niż uczniów ze szkoły nr 1 – argumentuje.
Wójt Łużnej, Mariusz Tarsa, przedstawia argumenty za zamknięciem szkoły.
To nie jest problem jednostkowy, tej czy innej gminy, tutaj szwankuje system – tłumaczy wójt Mariusz Tarsa.
Doraźne działanie, poprzez wlewanie do niego większej ilości pieniędzy, nie rozwiąże sytuacji. Mamy problem demograficzny, problem z zasadami finansowania oświaty, on się może sprawdzał w latach 90-tych, ale teraz wymaga reformy.
Budynek szkoły nr 2 ma przeszło 70 lat i nie spełnia obecnych standardów. Część lekcji odbywa się na korytarzu czy w pokoju nauczycielskim.
Mamy problem, czy podejmować decyzję o budowie nowej szkoły skoro demografia się nie zmieni. Niestety, jest nas coraz mniej.
Mieszkańcy czują się niedocenieni przez władze.
Czujemy, że nasze zdanie nie jest brane pod uwagę – mówi pan Andrzej, którego dwie córki chodzą do przedszkola.
Proponujemy jako mieszkańcy, żeby zamiast likwidować małe szkoły na terenie gminy, połączyć je w jedną.
Podczas spotkania posłanka Urszula Nowogórska z PSL zadeklarowała pomoc w znalezieniu środków na modernizację szkoły nr 2, jeżeli samorząd przygotuje odpowiednie wnioski.
Jeżeli będzie dobry klimat rozmowy i właściwe uzasadnienie, myślę, że takie rozwiązanie da się wypracować – zapewnia Urszula Nowogórska.
Decyzja o zamknięciu szkoły będzie zależała również od opinii kuratora oświaty, a głosowanie w tej sprawie przez radnych gminy planowane jest na październik.
Źródło info: RDN Małopolska
Napisz komentarz
Komentarze