Jubileuszowa, dziesiąta edycja Kromer Festival Biecz pod hasłem „Niewidzialne mosty” zakończyła swoje trwające trzy dni obchody. W tym czasie odbyły się cztery koncerty w malowniczych świątyniach – Kolegiacie pw. Bożego Ciała w Bieczu oraz kościele pw. św. Michała Archanioła w Binarowej, tworząc niezapomniane doznania z muzyką dawną.
Realizacja tego wydarzenia była możliwa dzięki wsparciu:
- Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego,
- Narodowego Instytutu Muzyki i Tańca,
- Gminy Biecz, a także
- sponsorów Zakładu Galanterii Drzewnej Duda w Bieczu oraz
- Przedsiębiorstwa Robót Drogowo Mostowych w Jaśle.
W piątek na festiwal powrócił francuski zespół Le Poeme Harmonique z założycielem Vincentem Dumestre, prezentując jeden ze swoich najbardziej zachwycających programów – Lamentacje Emilia de’ Cavalieriego.
W sobotę odbyły się dwa koncerty szwajcarskiego „Ensemble Théleme” pod kierownictwem Jeana-Christophe’a Groffe’a, który zaskoczył publiczność różnorodnym repertuarem, łącząc elżbietańskie klimaty z XX wiekiem oraz instrumenty dawne z elektroniką.
Niedzielny koncert, będący zwieńczeniem festiwalu, zrealizował łódzki Altberg Ensemble pod przewodnictwem skrzypaczki Joanny Huszczy, który zaprezentował melomanom fascynujący, taneczny krajobraz muzyczny Europy, bez podziałów narodowych. Kromer Festival to jednak nie tylko muzyka, ale także wiele innych wydarzeń towarzyszących.
Na placu Kromera w pierwszy i trzeci dzień festiwalu odbył się kiermasz regionalny, na którym swoje stoiska zaprezentowali lokalni wystawcy. Wśród nich znalazły się Koła Gospodyń Wiejskich z Biecza i Korczyny oferujące różnorodne potrawy, takie jak ciasta, pierogi, lemoniadę, bigos oraz popularne bieckie „prołzioki”. Cukiernia „Italia” z Gorlic serwowała pyszne słodkości, a Zielony Parasol oferował ręcznie wypalaną ceramikę. Karpacka Troja wystawiła drewniane zabawki dla dzieci, a Katarzyna Lech zaprezentowała ręcznie zdobione poszewki, torebki i makatki.
Uczestnicy Kromer Festival Biecz mieli również okazję wziąć udział w wernisażu wystawy „Mirabilis Mundi”, gdzie można było podziwiać malarstwo Zygmunta Stenwaka. Artysta przedstawił w Muzeum Ziemi Bieckiej piętnaście unikalnych prac, wybranych specjalnie z okazji dziesiątej edycji festiwalu. Wystawa będzie czynna do 30 września, a dla odwiedzających przygotowano także inne wystawy: „400 lat Franciszkanów w Bieczu. Historia i dziedzictwo” (w sali dawnej Synagogi w budynku Urzędu Miejskiego), „Żydzi Biecza. Historia i zagłada” (w zabytkowych piwnicach Urzędu Miejskiego) oraz „Szklane żywioły” autorstwa Beaty Szajny (w sali konferencyjnej Biblioteki Biecz).
Można było także zobaczyć wystawę w turmie katowskiej i zwiedzić wieżę ratuszową z jej tarasem widokowym oraz wziąć udział w interesujących spacerach po Bieczu organizowanych przez Muzeum Ziemi Bieckiej. Tradycyjnie licznie zgromadzona grupa uczestniczyła w prelekcji pana Krzysztofa Przybyłowicza na temat historii żydowskiej społeczności Biecza. Ponadto odbyły się m.in. wędrówki śladami biskupa Marcina Kromera oraz wieczorne spacery z katem. Uczestników zaproszono również do poszukiwania „archeologicznych skarbów Biecza”, a najmłodsze dzieci uczestniczyły w warsztatach kaligraficznych oraz „mini wykopaliskach”.
O Kromer Festival Biecz pisaliśmy w artykule:
O wydarzeniach towarzyszących informowaliśmy w zakładce Imprezy:
Źródło info i foto: Bieckie Centrum Kultury
Napisz komentarz
Komentarze