Odnotowano je na Podkarpaciu, gdzie były najlepsze warunki do lepszej rozbudowy komórek konwekcyjnych.
Piątek będzie kolejnym dniem burzowym w Małopolsce. Ponownie dojdzie do rozwoju wydajnie opadowo burz, które na swojej trasie mogą generować opady gradu. Ponadto zmniejszona zawartość wilgoci w wyższej części troposfery zwiększy ryzyko wystąpienia silnych porywów wiatru.
Pierwsze burze zaczną rozwijać się w okolicy południa na obszarach górskich naszego województwa. Tym razem największe prawdopodobieństwo przejścia burzy przypadnie na południową i centralną część Małopolski.
Bezpośrednio w naszej okolicy również może zagrzmieć, lecz może się powtórzyć sytuacja z ostatnich dni, kiedy to zjawiska burzowe omijały nasz rejon w niedużej odległości.
Pamiętajmy o tym, że główną cechą burz jest ich lokalność. Od czasu do czasu spotykam się z komentarzem w stylu, że „u mnie nic nie było”. To, że w konkretnym miejscu burzy nie było, nie oznacza, że nie ma jej np. 20 km dalej.
Największa szansa na burze u nas byłaby wczesnym popołudniem w południowej części powiatu.
Temperatura maksymalna wzrośnie do około 24 stopni w północnej części powiatu, w południowej 22.
Zachmurzenie będzie przeważnie umiarkowane. Wiatr w porywach będzie umiarkowany lub dość silny z południowego wschodu. Jedynie w trakcie burzy byłby silny.
Grafika:
- spodziewany wzrost energii CAPE w piątek wczesnym popołudniem
Miłego dnia!
Napisz komentarz
Komentarze