Około 300 metrów od ronda w Moszczenicy w kierunku centrum miejscowości doszło do pożaru samochodu osobowego. Kierujący w porę zorientował się, że podczas jazdy coś niedobrego dzieje się z jego pojazdem. Zatrzymał go na poboczu i przystąpił do akcji gaśniczej używając sprzętu, który miał na pokładzie. To jednak okazało się być niewystarczające.
Wezwano straż pożarną, która po kilku minutach pojawiła się na miejscu. Pożar był tak bardzo już zaawansowany, że nie udało się nic zrobić. Wnętrze pojazdu całkowicie spłonęło.
Na miejscu działała straż pożarna z OSP KSRG Moszczenica oraz JRG Gorlice.
Droga na czas prowadzenia działań gaśniczych była zablokowana.
Napisz komentarz
Komentarze