O spółdzielni pisaliśmy nie raz, dostrzegając zainteresowanie jej produktami.
W ciągu 3 ostatnich miesięcy 2024 roku zakład otrzymał 3 ogromne faktury za gaz, które okazały się być finansowym ciosem dla jego bilansu ekonomicznego. Wykwalifikowana kadra i smakowite wyroby mleczarskie, czyli to, czym przedsiębiorstwo imponowało przez lata na lokalnym spożywczym podwórku, zostało położone na szali nieubłaganej rentowności, która została zachwiana przez obciążenie finansowe, wynikające z podwyżki cen gazu.
Dalsze istnienie spółdzielni niestety wisi na przysłowiowym włosku.
Czy los ostatniej mleczarni w powiecie jest przesądzony?
Według portalu TVN 24 rachunek za gaz w Spółdzielni Mleczarskiej w Łużnej wzrósł aż o 600 proc., a to mocno odbija się na produkcji, ale też pracownikach przedsiębiorstwa. Rynek zbytu jest całkiem spory, a prezes przedsiębiorstwa Barbara Niemaszczyk, nie narzeka na zainteresowanie wyrobami swojej mleczarni. Nie zmienia to faktu, że prognozy do końca bieżącego roku nie są optymistyczne. Jak zakończy się mleczna batalia o przetrwanie?
Rachunek grozy w Łużnej
Barbara Niemaszczyk w wywiadzie dla serwisu TVN 24 nie kryje swoich emocji, a wszystko za sprawą rachunku za gaz od PGNiG, który za styczeń wyniósł 32 tysiące zł, a w lutym kolejne 22 tysiące zł.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że do tej pory Spółdzielnia Mleczarska w Łużnej płaciła za gaz zaledwie około 7 tysięcy złotych. Barbara Niemaszyk próbuje w tej kryzysowej sytuacji uratować przedsiębiorstwo za wszelką cenę, a jej walka jest warta świeczki, a w zasadzie pysznego nabiału i losu ludzi, którzy pracują tu od lat.
Co więcej, zakład sprawnie działa od 1911 roku i niejedno już widział, a liczy sobie ośmiu pracowników oraz 150 dostawców. W mleczarni zaciśnięto pasa, wygaszono piec, a pensja szefowej poszła na opłaty.
Czy takie rozwiązanie wystarczy? Na ratunek Spółdzielni Mleczarskiej w Łużnej przybył Wójt Gminy Łużna – Mariusz Tarsa, który zwolnił przedsiębiorstwo z zapłaty podatku od nieruchomości. Dzięki temu mleczarnia jest 20 tysięcy do przodu, ale to zaledwie kropla w morzu łużniańskiego mleka.
Co na to PGNiG?
W ogniu pytań portalu TVN 24, PGNiG zbadało sprawę i zobowiązało się do negocjacji, w tym momencie trwają rozmowy między dostawcą gazu a jego odbiorcą, mleczarnią. Szefowa oraz jej załoga są związani z tym miejscem od lat, a co za tym idzie, nie wyobrażają sobie zmiany fachu. Do całej sprawy przyłączyła się poseł na sejm Barbara Bartuś, a jej interpelacja daje nadzieję i mocno podkreśla długoletnią tradycję mleczarni w Łużnej. Czy wspólnymi siłami da się uratować ten ostatni zakład w powiecie?
Nabiał mleczarni z Łużnej zniknie ze sklepów?
Przypomnijmy, że to przedsiębiorstwo może poszczycić się autorskimi serami o wdzięcznej nazwie „Łużniaki”, które od lat są prawdziwym hitem.
Te niewielkie serki poduszkowe niedojrzewające to prawdziwy rarytas z Ziemi Gorlickiej, którego z pewnością mogą pozazdrościć nam nawet Włosi i Francuzi. Do wyboru są produkty z czosnkiem niedźwiedzim, kminkiem, papryką, ale także czarnuszką oraz suszonymi pomidorami.
Taki mleczny skarb może szybko zniknąć z półek sklepowych, tak samo, jak masło, które jest nie do podrobienia. Sekretem jego wyjątkowego smaku jest świeża śmietanka oraz złote ręce i kreatywność załogi zakładu z Łużnej. Taka perełka powiatu może odejść w zapomnienie, co wiązałoby się z ogromnymi stratami nie tylko kadrowymi, ale przede wszystkim smakowymi dla regionu.
Pracownicy z Barbarą Niemaszczyk na czele wierzą, że uda się uratować Spółdzielnię Mleczarską w Łużnej przed zamknięciem. Czy odpowiednia umowa z PGNiG wystarczy? Na razie mleczno-serowe przedsiębiorstwo jest mocno pod kreską, która łącznie wynosi minus 138 tysięcy złotych.
W razie zerwania umowy z dostawcą gazu może być dla mleczarni jeszcze gorzej, ponieważ oznacza to zapłatę 200 tysięcy złotych kary. Jedynym sensownym rozwiązaniem tego ekonomicznego problemu byłaby obniżka cen gazu, ale czy takie rozwiązanie jest możliwe przy dzisiejszej sytuacji gospodarczej? Pozostaje głęboko wierzyć, że mleczny zakład z Łużnej nie pójdzie na finansowe dno, a nam, klientom? Przy lodówce w sklepie szukać na nabiale napisu Łużna i pakować te produkty do koszyka.
Napisz komentarz
Komentarze