Poniedziałek nie przyniesie zmian w pogodzie. W dalszym ciągu będzie napływała do nas chłodna masa powietrza o podwyższonej niestabilności, co zaowocuje powstawaniem chmur opadowych, które będą obecne w różnych częściach kraju.
Tak zwanej masowej konwekcji będzie sprzyjała nadal utrzymująca się spora pionowa różnica temperatury między dolną a środkową troposferą oraz oczywiście podwyższona zawartość wilgoci. Największa szansa na opad deszczu lub krupy śnieżnej będzie u nas po południu, choć poszczególne chmury mogą tworzyć się też we wcześniejszej fazie dnia.
Najlepiej rozbudowane chmury także będą mogły generować wyładowania, które pojawiły się w niedzielę na obszarze powiatu.
Sytuacja pod kątem masowej konwekcji ulegnie zmianie dopiero we wtorek, kiedy to pogoda będzie stabilniejsza, a dalszy rozwój wydarzeń powinien sprzyjać większej adwekcji ciepła, co zwiastuje ciepły świąteczny okres.
Temperatura maksymalna wzrośnie do około 8 stopni w północnej części powiatu, w południowej 6. Podczas nocy z niedzieli na poniedziałek miejscami może być przymrozek.
Zachmurzenie będzie umiarkowane lub duże, a wiatr w porywach będzie przeważnie umiarkowany z zachodu.
Grafika:
- widok z Grzywackiej Góry, jednego ze szczytów Beskidu Niskiego. Zdjęcie autorstwa mojego kolegi z pracy wykonane 24 marca.
Miłego dnia!
Weekend pod kątem pogody był dynamiczny. Wczoraj (24 marca) powstawały lokalne komórki opadowe, które miejscami generowały wyładowania. Z kolei wczoraj przez południową Polskę wędrował układ wielokomórkowy.
Swoje trzy grosze postanowiło dołożyć też Słońce.
Mieliśmy do czynienia z silną burzą geomagnetyczną. Mogły występować m.in. problemy z śledzeniem satelitów na orbicie Ziemi.
Silna burza umożliwiła też obserwacje zorzy polarnej w Polsce. Mogła być też widoczna w południowej części kraju.
Źródło grafiki IMGW - PIB Centrum Modelowania Meteorologicznego
Napisz komentarz
Komentarze