Dawid urodził się jako wcześniak w 28 tygodniu ciąży, ważył zaledwie nieco ponad kilogram.
Wylew krwi do mózgu w drugiej dobie spowodował czterokończynowe porażenie mózgowe oraz wodogłowie, przez co musiał mieć wszczepioną zastawkę mózgowo–otrzewnową, która kilkukrotnie już musiała być wymieniana.
Słabsza po wylewie prawa strona powoduje skoliozę która niestety postępuje.
Dawid cierpi również na padaczkę lekooporną, ma także retinopatię i dużą wadę wzroku, a niedawno stwierdzona została zaćma.
Duża spastyka spowodowała zwichnięcie prawego biodra, konieczna była kolejna operacja, wszczepienie pompy baklofenowej w celu zmniejszenia napięcia mięśniowego. Dzięki niej spastyka jest mniejsza i skurcze mięśni są mniej bolesne.
Zwichniętemu biodru towarzyszył ogromny ból i konieczny był zabieg uwolnienia tkanek miękkich z zagipsowaniem obu nóg i po kilku tygodniach kolejna operacja rekonstrukcji zarówno główki kości jak i panewki.
Po tej ciężkiej i bardzo bolesnej operacji Dawid został zagipsowany od pasa po stopy. To był bardzo trudny i bolesny okres w jego życiu.
Niestety postępy wypracowane przez lata ćwiczeń i rehabilitacji cofnęły się w wyniku tych operacji, ponieważ Dawid nie mógł przez długi okres być rehabilitowany.
To wszystko powoduje, że ruchowo jest bardzo źle. Dawid nie potrafi samodzielnie chodzić ani nawet siedzieć.
Pomimo tych wszystkich przeciwności chłopiec jest wulkanem energii i zawsze pełen optymizmu którym zaraża wszystkich wokół. Jego jego marzeniem jest móc samodzielnie siedzieć, a kiedyś zrobić swój pierwszy samodzielny krok.
Dawid jest pod stałą opieką wielu specjalistów, potrzebuje różnego rodzaju sprzętów pomagających mu w codziennym funkcjonowaniu, niestety są one bardzo drogie.
Niezbędne są także turnusy rehabilitacyjne, w których powinien uczestniczyć cztery razy w roku. Taki turnus trwa dwa tygodnie i dzięki temu pomoże zatrzymać postępowanie skoliozy i nadrobić czas w którym nie mógł być rehabilitowany. Pomoże także spełnić marzenie o samodzielnym siedzeniu i pierwszym kroku.
Cały proces usprawniania chłopca wiąże się z ogromnymi kosztami, jeden turnus z dojazdem to koszt 10 000 zł.
Zaangażowanie licznych specjalistów w proces leczenia i rehabilitacji Dawida wiąże się z dużymi kosztami, przekraczającymi możliwości finansowe jego rodziców.
W związku z tym, z ogromną nadzieją zwracamy się do Państwa z prośbą o wsparcie.
Każda wpłata, niezależnie od jej wielkości, będzie cennym wkładem w drogę Dawida do zdrowia. Poniżej znajdziecie link do zrzutki.
Zaobserwujcie profil Dawida, to świetny chłopak.
Napisz komentarz
Komentarze