W ostatnich dniach poznaliśmy kolejnego kandydata, który będzie ubiegał się o fotel wójta gminy, jest nim urzędujący Wójt Gminy Moszczenica, Jerzy Wałęga.
Urzędujący wójt ma zawsze dla nas czas i opowiedział nam, co udało mu się zrobić podczas ostatniej 5-letniej kadencji i jakie zadania zamierza kontynuować.
Potwierdzam, jest pozytywna decyzja z mojej strony, że będę kandydował na kolejną kadencję Wójta Gminy Moszczenica, mam założony już własny niezależny komitet wyborczy – powiedział na wstępie Jerzy Wałęga.
W tej kadencji za najważniejszy uważam skok związany z twardą infrastrukturą w gminie, a więc budową sieci wodociągowej, do najbardziej strategicznych zaliczam na pewno zadania z zakresu oświaty, szczególnie budowę sali gimnastycznej w Staszkówce, i na pewno postęp związany z drogami, czyli kilkadziesiąt kilometrów nowych nawierzchni asfaltowych i chodniki z oświetleniem ulicznym wzdłuż jezdni, które wiążą się z podniesieniem bezpieczeństwa w komunikacji na terenie naszej gminy.
Jakie plany ma pan na następne 5 lat w samorządzie?
Na najbliższą kadencję wśród najważniejszych zadań zauważam te związane z infrastrukturą m.in. w wodociągi, szczególnie w miejscowości Staszkówka – kontynuuje Jerzy Wałęga.
Na pewno będą realizowane pomysły związane z poprawą bazy lecznictwa Podstawowej Opieki Zdrowotnej, czyli rozbudowa ośrodka zdrowia w Moszczenicy, i na pewno tematy związane z dbałością o rodzinę, chociażby z działalnością Centrum Rodziny i wszystkimi zadaniami Ośrodka Pomocy Społecznej, czyli cała polityka prosenioralna i prorodzinna.
Jakie widzi pan szanse i zagrożenia dla Gminy Moszczenica?
Zmierzamy w naszej gminie w ujęciu strategicznym do poprawy jej walorów turystycznych, czego efektem jest, chociażby wybudowanie wieży widokowej. Brakuje nam na pewno szlaków turystycznych, co najmniej ścieżek pieszych i rowerowych, i inwestycji zarówno w tę infrastrukturę.
Myślę, że w tym należy upatrywać szansy rozwoju dla naszej gminy.
W kwestii zagrożenia, to jednym z nich, dotyczącym zarządzania przestrzenią, jest niestabilność polskiego prawa związana z planowaniem przestrzennym, czyli wejście w życie nowej ustawy i całkowite przemeblowanie planowania przestrzennego.
Z niepokojem też patrzę na to, czy będą kontynuowane całkiem dobre i ciekawe plany finansowe, typu Program Inwestycji Strategicznych Polski Ład, z którego samorządowcy w zdecydowanej większości byli bardzo zadowoleni. Oczekujemy, w tym ja także, kontynuacji takich programów.
Co chciałby pan przekazać mieszkańcom Gminy Moszczenica?
Potwierdzam kandydowanie na fotel Wójta Gminy Moszczenicy na kolejną kadencję do 2029 roku. Na pewno będę chciał dbać dalej o dobro gminy, pozyskując intensywnie środki zewnętrzne na zadania zarówno te infrastrukturalne twarde, jak drogi chodniki, chcę patrzeć na przestrzeń publiczną trochę w perspektywie rozwoju rekreacji i turystyki.
Będę miał także w szczególnej uwadze bezpieczeństwo socjalne mieszkańców, patrząc politykę prosonieralną i prorodzinną, która od dłuższego czasu zaczyna nam intensywnie towarzyszyć.
Jeśli chodzi o moich kontrkandydatów, to na razie oficjalnie nic nie wiadomo. Wiem natomiast, że trwają rozmowy i niektóre komitety próbują znaleźć kontrkandydatów. Trudno mi teraz określić kto to będzie.
Podejrzewam, że nie będzie ich wielu, ale może się zdarzyć, i jak najbardziej to jest nawet roztropne, gdyby w gminie było 2-3 kandydatów to wtedy byłoby to logiczne.
Napisz komentarz
Komentarze