Warunki w piątek do rozwoju konwekcji były dobre, o czym informowałem Was wczoraj. Mieszkańcy Krakowa mogli być zdziwieni podczas piątkowego poranka, kiedy to mogły obudzić ich grzmoty.
Ta sama komórka opadowa, która wygenerowała wyładowania w Krakowie i która zmusiła do awaryjnego lądowania jeden z samolotów na skutek trafienia pioruna w niego (źródło Interia), oddziaływania na nasz rejon tuż po 8 rano.
W trakcie dnia przez nasz rejon także przetoczyły się komórki opadowe, a wyładowania atmosferyczne zostały zarejestrowane też w południowej części Podkarpacia. Piątek był wyjątkowym dniem pod kątem aktywności elektrycznej, biorąc pod uwagę obecny okres roku i fakt, że mieliśmy też najkrótszy dzień w roku.
W sobotę pogoda będzie już nieco mniej dynamiczna. Nie oznacza to, że będzie jednak spokojnie. Do Polski w dalszym ciągu będzie napływała zimna arktyczna masa powietrza o podwyższonej niestabilności. Warunki do rozwoju chmur opadowych będą jednak słabsze niż w piątek.
Największa szansa na opad pochodzenia konwekcyjnego przypadnie u nas na drugą część dnia.
Zachmurzenie będzie duże lub umiarkowane.
W dalszym ciągu będą nam towarzyszyły nasilone porywy wiatru. Będą one osiągały z reguły granice 40-50 km/h.
Temperatura maksymalna nieznacznie przekroczy granice 0 w północnej części powiatu. W południowej będziemy mieli do czynienia z lekkim mrozem.
Jeżeli macie nadzieję na śnieżne święta, to mam dla Was złą wiadomość. W Wigilię przez Polskę będzie przemieszczał się front ciepły, za którym nadejdzie ocieplenie.
W naszym rejonie zdecydowanie bardziej będzie ono odczuwalne w Boże Narodzenie. Temperatura maksymalna być może przekroczy granice aż 10 stopni w północnej części powiatu. Ciepło będzie też we wtorek 26 grudnia.
Grafika:
- zarejestrowane wyładowania atmosferyczne w Polsce 22 grudnia
Miłego dnia!
Napisz komentarz
Komentarze