W niedzielę pojawił się wpis od spotterki:
W kościele św. Jadwigi na chórze pojawił się miły gość - kotek. Całą mszę pilnie uczestniczył. Najpierw pozwiedzał chór, potem przywitał ludzi, umył się i poszedł spać. Gdyby komuś zaginął kotek to śpi sobie pod jedną ławką.
Kilka godzin temu ten sam kot był widziany w okolicy parkingu przy szpitalu:
Wczoraj znalazłam kocurka (ok. 6 miesięczny) w Gorlicach na parkingu przy szpitalu. Kot jest zadbany, nie boi się ludzi, aktualnie przebywa u mnie. Więcej info na priv
Źródło info: Spotted Gorlice
Napisz komentarz
Komentarze