Kilka razy w ciągu popołudnia i wieczoru deszcz uporczywie wpisywał się w program obchodów. Organizatorzy mimo wszystko zrealizowali swoje zamierzenia. Tradycyjnie uroczystości rozpoczęły się od Mszy Świętej w Kościele Parafialnym pod wezwaniem Św.Apostołów Filipa i Jakuba. Następnie dalsza ceremonia miała miejsce na terenie kompleksu sportowo rekreacyjnego. Odbył się przemarsz z wieńcami oraz konkurs na najlepszy wieniec dożynkowy. Mimo niesprzyjającej pogody mieszkańcy nie zawiedli. Kosztowali specjałów przygotowanych przez Panie z Kół Gospodyń Wiejskich i stowarzyszeń, odwiedzali ogródki gastronomiczne, a dzieci w miarę możliwości korzystały z wybranych atrakcji wesołego miasteczka.
Zdawało się, że wspominany deszcz zrujnuje muzyczne plany imprezy. Długo trwała batalia z żywiołem. Scena, sprzęt były zagrożone. Ostatecznie występy kabaretowe i wokalne dzieci i młodzieży z Sękowej odbyły się nie na scenie, a w jednym z namiotów. Podobnie miała się sprawa z kolejnymi wykonaniami: "Sensual", "Serencza", "Suski", "Dobry wieczór".
Punktualnie o 21 rozpoczął swój koncert zespół "Zakopower". Fani Sebastiana Karpiela-Bułecki i jego przyjaciół podziwiali gwiazdy, ale w skromniejszych niż się spodziewano warunkach. Organizatorzy musieli pokonać kłopoty z zalanym sprzętem. Brawo za to, że jednak scena na ponad 60 minut ożyła. "Zakopower" zagrał z sercem mieszkańcom Sękowej swoje największe przeboje. Po pierwszych brzmieniach nikt nie zważał na minimalizm, jeśli chodzi o oświetlenie. Komunikaty o burzach w okolicy zniechęciły zapewne wiele osób do przybycia do Sękowej, ale ci którzy się pojawili, nie żałowali. Muzyka oraz talent wokalny gwiazdy wieczoru okazały się warte poświęcenia.
Napisz komentarz
Komentarze