Był to zaległy mecz 1. kolejki spotkań w lidze prowadzonej przez Krakowski Okręgowy Związek Koszykówki. Drużyny mają już rozegrane po 2 lub 3 mecze, gorlicki klub uzupełnia dziś zaległości z 22 października.
Dwa tygodnie temu gorliczanie wygrali na własnym parkiecie z mocną drużyną Korony Kraków 77:76.
MKS Gorlice – UKS Regis Wieliczka 90:84 (25:15, 18:29, 27:19, 20:21)
MKS: Oczkowicz 27, Nowacki 16, Guzik 11, Cygan 10, Dynda 8 – Rykała 13, Orlof 3, Opiela 2, Boczoń, Gajek, Fejklowicz, Kawa. Trener: Wojciech Rykała.
Regis: Dawiec 27, Siemieniec 26, Hoffmann 6, Smagur 4, Pasek 4, Krupa 2, Dyngosz 1, Bankowicz, Tarnawa, Pisarski. Trener: Michał Sarota
Sędziowie: Piotr Haluch, Tadeusz Zimowski, sekretarz: Agnieszka Nowacka, czas główny: Marek Przybycień, czas 24 sek: Katarzyna Gomułka.
Drugi mecz przed własną publicznością i drugi komplet publiczności w gorlickim OSiR-rze. Takiej atmosfery i emocji dawno ta hala nie widziała. Gorliccy koszykarze podejmowali dziś (12 listopada) na własnym parkiecie zespół Regisu Wieliczka.
Początek spotkania to popisowa gra gorliczan, którzy odjechali przeciwnikom na 13:2, a później na 25:11, notując prawie perfekcyjną skuteczność.
Jednak w drugiej kwarcie to drużyna gości doszła do głosu, najpierw odrobiła straty i nawet udało jej się wyjść na kilkupunktowe prowadzenie. Gorliczanie od razu zareagowali i jeszcze przed końcem drugiej kwarty utrzymali kontakt z przeciwnikiem.
Początek drugiej połowy to zacięta walka punkt za punkt, akcja za akcję, po kilku minutach gospodarze odrodzili się i to oni rzucili kilka oczek z rzędu.
Mecz tak naprawdę toczył się pomiędzy drużyną MKS-u Gorlice a dwoma snajperami Regisu, Piotrem Dawcem i Łukaszem Siemieńcem, którzy zdobywali punkty naprzemiennie. Pierwszy z nich zdobył w sumie 27, drugi 26.
Gospodarze wrócili do dobrej skuteczności i pod koniec trzeciej kwarty zanotowali odjazd 7:0 i na czwartą kwartę wyszli z 7. punktową zaliczką.
Wieliczanie nie poddali się i stało się jasne, że kibice znowu zobaczą emocjonującą końcówkę. Kluczowe momenty należały do gorliczan, w ataku najważniejsze punkty zdobył Wojciech Rykała i Dariusz Oczkowicz, na desce w obronie rządził Przemysław Cygan.
Lepiej w końcówce zagrali doświadczeni gracze miejscowych i znów MKS mógł unieść ręce w triumfie zwycięstwa.
Kolejne bardzo dobre zawody rozegrali Grzegorz Guzik i Mariusz Nowacki. Ważne, że gracze ławkowi pozwolili pierwszemu składowi odetchnąć przed najważniejszymi momentami meczu. To dla nich cenne doświadczenie, które na pewno zaprocentuje w przyszłości.
Tabela 3. ligi koszykówki mężczyzn:
Prowadziliśmy relację live z tego wydarzenia. Player na naszym Facebooku lub pod tym artykułem.
Relacja na żywo >>>LIVE
Napisz komentarz
Komentarze