Rada Miasta na podstawie Ustawy o Podatkach i Opłatach lokalnych określa wysokość stawek podatku od nieruchomości dla ich poszczególnych rodzajów, z tym że stawki te nie mogą przekroczyć granic górnych stawek kwotowych. Są one ściśle określone w ustawie i obowiązują w bieżącym roku podatkowym, jednak corocznie ulegają zmianie na następny rok podatkowy w stopniu odpowiadającym wskaźnikowi cen usług i towarów konsumpcyjnych w okresie pierwszego półrocza roku, w którym stawki ulegają zmianie, w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego.
Wskaźnik cen ustala Prezes Głównego Urzędu Statystycznego, i jest to ogłaszane w Dzienniku Urzędowym Monitor Polski. Zgodnie z komunikatem Prezesa GUS z 14 lipca, wskaźnik ten wzrósł o 15%.
Na podstawie tego komunikatu Minister Finansów ogłosił górne granice stawek kwotowych w przypadku podatków i opłat w 2024 roku.
Stawki podatków i opłat w Gorlicach na rok 2024 zostały przeliczone i podniesione o ten wskaźnik, czyli o 15%.
Wzrost tych opłat jest uzasadniony i ma na celu zapewnienie wzrostu dochodów budżetowych na poziomie umożliwiającym realizację założonych zadań miasta – powiedział wiceburmistrz Gorlic, Łukasz Bałajewicz.
W lokalu zajętym na działalność gospodarczą będzie obowiązywać podwyżka stawki od metra kwadratowego o 4,13 zł, a podatek od lokalu mieszkalnego od metra kwadratowego wzrośnie o 0,14 zł.
Dla przykładu podatnik posiadający lokal wynajęty na działalność gospodarczą o powierzchni 100 metrów kwadratowych zapłaci więcej w 2024 roku o 413 zł, co miesięcznie oznacza wzrost o 34,42 zł.
Planowany wzrost dochodów z tytułu podwyżki podatku od nieruchomości to kwota około 2,8 mln zł, która zasili budżet miasta.
Zasady określone w Ustawie o finansach publicznych narzucają samorządom maksymalizację dochodów bieżących. Trzeba podkreślić, że podatek od nieruchomości to główne źródło dochodów gminy. Zapowiadany poziom wzrostu stawek podatkowych uwzględnia sytuację gospodarczą kraju i rosnący wzrost wydatków na zadania własne gminy, min. na edukację, transport, gospodarkę komunalną oraz konieczność wzrostu minimalnego wynagrodzenia o prawie 20%, które jest planowane od stycznia 2024.
Projekt tej uchwały wywołał komentarze Radnych.
Czy ten projekt jest przemyślany – pytała radna Alicja Nowak.
W mieście jest bardzo dużo lokali do wynajęcia i możliwe jest, że podniesienie o te 4 zł od metra spowoduje to, że będą padać kolejne małe przedsiębiorstwa.
Odpowiedzi udzielił Łukasz Bałajewicz.
Na likwidację działalności gospodarczej wpływa wzrost bieżących kosztów działalności, czyli wzrost składek ZUS, wzrost płacy minimalnej, wzrost kosztów energii. To są główne wskaźniki, które wpływają na zdolność prowadzenia działalności gospodarczej. Te 34 złote miesięcznie więcej dla lokalu 100-metrowego nie wpłyną znacząco na opłacalność prowadzenia działalności.
Założona kwota większego wpływu, czyli około 2,8 mln zł to kwota niezbędna dla prawidłowo funkcjonowania miasta.
Do sprawy odniósł się również radny Tomasz Szczepanik.
W zeszłym roku obciążenie pracodawcy zatrudniającego chociaż jednego pracownika wzrosło o 7 080 zł rocznie – wyliczył Tomasz Szczepanik.
W porównaniu z tą kwotą, te 413 zł to nie jest dużo, ale mimo wszystko to dodatkowy koszt dla przedsiębiorcy. A co by się stało, gdyby w budżecie na przyszły rok zabrakło tych 2,8 mln zł? Może jest jakieś inne źródło uzyskania tej kwoty?
To nie jest nasz wymysł, tylko to wszystko podyktowane jest wzrostem parametru podawanego przez GUS – powiedział Łukasz Bałajewicz.
Czego nie będzie, gdy zabraknie tej kwoty w budżecie? Nie będzie wielu rzeczy do których dokładamy, czyli transportu publicznego, nie będzie oświetlenia ulic, nie będziemy mieli możliwości dofinansować oświaty, a także stracimy możliwość finansowania basenu.
To są koszty, które my, jako miasto, ponosimy nie dla siebie, tylko dla mieszkańców. Nie będzie odśnieżania ulic w mieście, nie będzie wyremontowanych dróg. To wszystko są wydatki bieżące.
Wszystkie koszty rosną i musimy na to znaleźć pokrycie dochodowe. Albo będziemy ograniczać usługi dla mieszkańców, albo będziemy partycypować w kosztach, płacąc wyższe podatki.
Nie ma innego źródła dochodów.
Napisz komentarz
Komentarze