Nietrzeźwy kierowca dał się złapać ponownie
Wczoraj rano (9 października) w miejscowości Bystra zatrzymano do kontroli mieszkańca Mszanki. Mężczyzna prowadził hondę w stanie po użyciu alkoholu. Wynik badania wskazał 0,4 promila alkoholu we krwi. Co więcej, mężczyzna był już w przeszłości zatrzymany w podobnych okolicznościach. Miał zatrzymane prawo jazdy, ale jeszcze nie usłyszał wyroku sądowego związanego z poprzednim przewinieniem. Teraz mężczyzna musi przygotować się na podwójne spotkanie z sądem, który zadecyduje o wysokości kary.
Sypki ładunek spadł uszkadzając szybę auta
Także wczoraj (9 października) około godziny 12.40 na ul. Okulickiego w Gorlicach pewien kierowca pojazdu MAN przewoził sypki ładunek. Jak wyjaśnił nam podkom. Grzegorz Szczepanek z gorlickiej Komendy Powiatowej Policji:
Przewożony ładunek nie był prawidłowo zabezpieczony. To spowodowało, że ładunek spadł z naczepy i uderzył w szybę czołową pojazdu marki renault, który poruszał się bezpośrednio za pojazdem MAN. Szyba pojazdu osobowego, kierowanego przez mieszkańca Wójtowej, została uszkodzona.
Policjanci obecni na miejscu zdarzenia skontrolowali trzeźwość kierowców: ta nie budziła zastrzeżeń. Sprawy nie zakończono na miejscu zdarzenia. W sprawie będzie sporządzony wniosek o ukaranie do sądu. To tam zapadnie ostateczna decyzja w sprawie odpowiedzialności za zdarzenie i wymiarze ewentualnej kary.
Poranna kolizja w Ropicy Polskiej
Dziś (10 października) na terenie Ropicy Polskiej, w bezpośrednim sąsiedztwie szkoły podstawowej doszło do zdarzenia drogowego z udziałem dwóch pojazdów. Jak opisał nam podkom. Szczepanek:
Około godziny 6.45 policjanci zostali wezwani do zdarzenia, które miało miejsce w ciągu drogi krajowej nr 28. Jak ustalili mundurowi obecni na miejscu zdarzenia, kierujący pojazdem marki renault mieszkaniec miasta Gorlice nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu marki KIA, wykonującego właśnie prawidłowo manewr skrętu w lewo. Kię prowadziła mieszkanka gminy wiejskiej Gorlice.
Obydwoje kierujący byli trzeźwi.
Na sprawcę zdarzenia, mieszkańca Gorlic, nałożono mandat karny w wysokości 1020 złotych i 10 punktów karnych.
Kolizja w czasie omijania
Nieprzyjemne spotkanie z policjantami czekało też pewnego mieszkańca gminy Lipinki, który w minioną sobotę (7 października) jechał ulicą Kwiatową w Gorlicach. W czasie wykonywania manewru omijania mężczyzna nie zachował bezpiecznej odległości od pojazdu marki hyundai i doprowadził do zderzenia.
W sprawie nie dokonano rozstrzygnięcia na miejscu zdarzenia. Także tą sprawą zajmie się sąd.
Sezon na kolizje z sarnami
Policjanci odnotowali też kolejne zdarzenie, w którym główną rolę odegrało zwierzę. W sobotę (7 października) około godziny 20 mundurowych poproszono o obsługę zdarzenia, do którego doszło w Zagórzanach. Kierujący pojazdem marki Suzuki mieszkaniec Stróżówki zgłosił, że w ciągu drogi wojewódzkiej nr 979 bezpośrednio pod jego pojazd wbiegła sarna. Policjanci potwierdzili zdarzenie na miejscu, stwierdzając też, że w wyniku zderzenia zwierzę padło. Notatka pozwoli teraz kierowcy odzyskać pieniądze na naprawę z ubezpieczenia. Po zdarzeniu utylizacją ciała zwierzęcia zajęła się profesjonalna firma obsługująca nasz region.
Wjechał prosto w auto
W minioną niedzielę (8 października) około godziny 14.20 policjantów wezwano na ul. Kościuszki w Gorlicach.
Kierujący pojazdem marki shineray 37-latek z Gorlic nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu marki toyota, czym doprowadził do zderzenia pojazdów. Toyotę prowadził mieszkaniec Limanowej.
Kierujący byli trzeźwi.
Sprawcę ukarano mandatem karnym w wysokości 1020 złotych i 10 punktami karnymi.
Źródło info: KPP w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze