Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Sklep z artykułami elektrycznymi: oświetlenie LED, kable i przewody, gniazda i łączniki, rozdzielnice, telewizja przemysłowa, alarmy, aparatura modułowa. Hurtownia. Znakomita jakość w najlepszej cenie! ;)
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki

Czytelnik. Nieludzkie traktowanie klienta w gorlickim sklepie?

Podziel się
Oceń

Od początku lipca w sieci krążą nagrania ilustrujące wydarzenie z jednego ze sklepów spożywczych w Gorlicach. Policjanci zajmują się już sprawą, ale w dość ograniczonym zakresie.
Nagranie ze sklepu żabka w gorlicach
Kadr rejestrujący zdarzenie w jednym ze sklepów spożywczych w Gorlicach

Autor: ilustracyjne/halogorlice.info ©

 

W sieci dostępne są dwa nagrania zarejestrowane w tym samym sklepie spożywczym. Jedno wygląda jak nagrywane zza lady, przez jedną z osób obsługujących. Drugie nagranie to zapis tego samego wydarzenia, ale z perspektywy kamery przemysłowej.

Scenka jest krótka i przedstawia mężczyznę w kurtce, stojącego przed ladą o kulach, do którego podbiega kobieta i popycha do w taki sposób, że ten upada na podłogę. Zdarzenie jest jednocześnie komentowane na głos przez osobę, która wydaje się nagrywać całe zajście.

Sytuacja wzbudza wiele kontrowersji i emocji, a problem okazuje się wieloaspektowy. Gorliccy mundurowi podjęli już działania związane z wyjaśnieniem tej sprawy. Jak się jednak okazuje, pewne zachowania, które są na nagraniu, nie będą przedmiotem analizy policjantów do momentu, w którym sam poszkodowany nie wniesie oskarżenia w tej sprawie.
 

Sytuację wyjaśnia nam podkom. Grzegorz Szczepanek z Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach:

Policjanci działając z urzędu podjęli tę sprawę tylko w zakresie zakłócania porządku publicznego i stosowania wulgaryzmów. Na podstawie dostępnych nagrań możliwe jest podniesienie tych właśnie zarzutów w stosunku do niektórych osób widocznych na nagraniu.

Sytuacja związana z naruszeniem nietykalności cielesnej widocznego na nagraniu mężczyzny wymaga jednak wniesienia skargi prywatnej. Widoczny na nagraniu mężczyzna, który został popchnięty musi więc sam wyrazić wolę, by odpowiednie instytucje wymiaru sprawiedliwości podjęły sprawę. Mówiąc krótko: pan musiałby zgłosić się na przykład na policję i opisać zdarzenie. Bez tego nie ma podstawy do badania tego wątku sprawy.


Oznacza to, że do momentu osobistego zgłoszenia sprawy przez mężczyznę w kurtce, poruszającego się z pomocą kuli, policja nie będzie analizowała wątku, który może być oceniany jako atak na niego.


Dziękujemy naszej Czytelniczce Klaudii, która końcem sierpnia zainteresowała nas tym tematem.


Napisz komentarz
Komentarze
Ja 13.09.2023 03:36
I dobrze a co miały zrobić z takim typem. Człowiek musi się bronić sam bo na policję nie można liczyć.

Tomek 12.09.2023 23:34
dlatego ja do tego sklepu od dawna nie chodze obsługa bardzo nie miła , nasmiewaja sie z klientów to co kupują!

12.09.2023 20:52
Może powinniśmy znać ten sklep?! Takie sytuacje należy napiętować

Tępić 12.09.2023 20:30
Prawidłowo się zachowały , tak samo robimy bo z tą gorlicką żulernią nie da rady inaczej a policja ich nie tyka bo większość to tak zwane "kontakty"t

BARA 12.09.2023 20:28
Właśnie sznurowałem buty Bogdanowi gdy Anka interweniowała w tej sprawie

ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września - 6 października 2024
ReklamaRozpocznij naukę w szkole Żak - szkoły policealne, kursy i szkolenia, licea dla dorosłych - Jasło, ul. Floriańska 17 - tel. 13 446 23 13
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września 2024 - 6 października 2024 | Koncert Dżem, spektakl Usuń ze znajomych
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama ENERGO ELECTRIC – GORLICE ul. 11 Listopada 16 – Dzięki połączeniu doświadczeń i potencjału grupy możemy zagwarantować naszym klientom atrakcyjne warunki handlowe.