Pod koniec lipca (25 lipca) pewna 77-letnia kobieta z Krakowa odebrała telefon. W słuchawce usłyszała męski głos. Dzwoniąca osoba podała się za policjanta. Kobiecie przekazano informację o tym, że syn kobiety miał spowodować wypadek drogowy, w którym poszkodowaną miała zostać ciężarna kobieta.
Oszuści nie silili się na wyrafinowaną zmianę popularnego scenariusza. Zgodnie ze znanym Wam już dobrze sposobem działania, kolejną informacją, którą przekazano zaniepokojonej już staruszce był komunikat o możliwości uniknięcia odpowiedzialności za to zdarzenie poprzez wpłacenie odpowiednio dużej sumy pieniędzy.
Wykupienie się od odpowiedzialności oczywiście nie jest możliwe w prawdziwych okolicznościach – prawo nie oferuje takiej możliwości. Starsza kobieta nie miała jednak o tym pojęcia. Uwierzyła oszustom. Kiedy ci zrozumieli, że ich ofiara złapała haczyk wydali kolejne polecenie, działali szybko. Kobieta miała jak najszybciej spakować wszystkie posiadane oszczędności i czekać na wizytę rzekomego policjanta. Rzeczywiście, już po chwili do drzwi mieszkania kobiety zapukał mężczyzna podający się za przedstawiciela mundurowych.
Kobieta przekazała mu prawie 200 tysięcy złotych i posiadaną złotą biżuterię
Oszustwo wyszło na jaw kilka godzin później, kiedy do 77-latki zadzwonił jej prawdziwy syn. Zapytany o wypadek oczywiście zaprzeczył, by jakiekolwiek podobne wydarzenie miało miejsce. Seniorka zrozumiała, że padła ofiarą oszustów. Komunikat o zdarzeniu przekazano policjantom, którzy pracują już nad sprawą.
Policjanci niezmiennie apelują o ostrożność, szczególnie jeśli podobną historyjkę usłyszymy przez telefon. Jak zawsze doradzają, by w przypadku odebraniu komunikatu, który od początku wydaje się bardzo emocjonujący, po prostu zerwać połączenie, a potem samodzielnie wybrać numer telefonu osoby bliskiej, za którą mogą podawać się oszuści.
Takie działanie to uniwersalny sposób, który w wielu opisywanych przez nas sytuacjach pozwoliłby uniknąć fatalnego scenariusza.
Kiedy telefonująca do nas osoba opowiada niecodzienną, wręcz sensacyjną historię, wywiera presję czasu, nie pozwala przerwać rozmowy, pyta o nasze oszczędności i/lub prosi o pożyczkę najlepiej się rozłączmy oraz natychmiast zadzwońmy na Policję.
Nigdy i pod żadnym pozorem nie przekazujmy naszych pieniędzy oraz kosztowności obcym osobom.
To jednak przede wszystkim apel do osób młodych, rozumiejących nieco lepiej metody działania oszustów. Otoczmy naszych bliskich opieką, przekażmy im w dostępny dla nich sposób informację o metodach działania oszustów. Poinformujmy, w jaki sposób powinni się zachować w przypadku odebrania podobnych połączeń. Być może dzięki temu uda nam się ich obronić przed oszustami, którzy pozostają aktywni.
Źródło info: policja.malopolska.pl
Napisz komentarz
Komentarze