Zalegająca rozgrzana masa powietrza pochodzenia polarno-morskiego w połączeniu ze wzrostem niestabilności będzie sprzyjała powstawaniu burz.
Warunki w poniedziałek do ich rozwoju w południowej Polsce będą dobre. Przyczyni się do tego wspomniany wzrost chwiejności, większe nagromadzenie wilgoci oraz podwyższona skrętność wiatru. Poszczególne komórki burzowe z reguły będą miały charakter izolowany, czyli będą występowały lokalnie. Na ich trasie możemy spodziewać się opadów gradu oraz silniejszych porywów wiatru.
Co z naszym rejonem?
Jeśli chodzi o rejon powiatu gorlickiego, to niewiadomą jest wpływ południowego wiatru, który w poniedziałek w porywach będzie dość silny lub umiarkowany. Obecność wiatru z południa może na tyle osuszyć dolną część troposfery, że rozwój burz bezpośrednio u nas będzie utrudniony i komórki burzowe wystąpiłyby na północ od nas, gdzie wiatr będzie słabszy.
Mimo to pojawienia się burz u nas nie można wykluczyć. Niektóre z wyliczeń modeli są za wersją, że wiatr z południa nie będzie miał aż takiego wpływu na poniedziałkową konwekcję.
Do tematu możliwych burz u nas będę starał się wracać w ciągu dnia.
Temperatura maksymalna w poniedziałek osiągnie granice nawet 30 stopni w północnej części powiatu, w południowej 28.
Również dzisiejsza noc z niedzieli na poniedziałek była ciepła, do czego przyczynił się wiatr z południa.
Miejscami minimalna temperatura u nas nie spadła poniżej 20 stopni, co oznacza noc tropikalną.
Zachmurzenie w ciągu dnia będzie przeważnie umiarkowane.
Poniedziałek najprawdopodobniej będzie najcieplejszym dniem z całego tygodnia, choć na ten moment dalsze wyliczenia modeli widzą szansę na większe ocieplenie podczas ostatniego weekendu lipca.
Grafika:
- wyliczany wzrost CAPE w poniedziałek o 17 CEST
Napisz komentarz
Komentarze