Jak podaje nasza Czytelniczka:
W sobotę (1 lipca), między godz. 15.30 a 19.30, zaginęły dwie krowy. Najprawdopodobniej zostały spłoszone przez coś lub kogoś, przerwały ogrodzenie elektryczne i zniknęły.
Jak do tej pory, pomimo wielogodzinnych poszukiwań, nie natrafiliśmy na najmniejszy ślad.
Są to krowy rasy Galloway – niewysokie, bez rogów, lekko kudłate, jedna czarna, druga brązowa; obydwie zakolczykowane. Krówki są łagodne, ale nieufne wobec obcych.
Krowy zaginęły w okolicach lasu Taborówka i Gorlickiej Golgoty, przy zbiegu Bystrej i Ropicy Polskiej. Możliwe jest także, że mogły przedostać się także w kierunku Szymbarku i Maślanej Góry, ewentualnie w stronę Blichu.
Jeśli ktokolwiek je widział lub ma ich temat jakiekolwiek informacje – proszony jest o kontakt pod nr tel: [do wiadomości redakcji] lub z Komendą Policji w Gorlicach (sprawa została tam od razu zgłoszona przez właścicieli zaginionych krów).
Z góry dziękujemy za każdą informację!
AKTUALIZACJA (KPP w Gorlicach, 2 lipca godz. 12)
Krowy zostały odnalezione i przekazane właścicielce – taką informację przekazała gorlicka policja.
Udało się to również dzięki Waszej aktywnej pomocy!
AKTUALIZACJA (Serdeczne podziękowania od Właścicielki krów, 2 lipca godz. 22.06)
Krówki całe i zdrowe już w domu!
Bardzo, ale to bardzo serdecznie chciałabym podziękować tutaj wszystkim osobom, które zaangażowały się w szukanie i łapanie naszych uciekinierek.
Dziękuję przewspaniałym mieszkańcom Bystrej, którzy nasze krowy zlokalizowali, ganiali za nimi po krzewach i rozdrożach, a w końcu ucapili na częściowo ogrodzonej łące i stali wokół wianuszkiem aby nie pozwolić im umknąć... powiem szczerze, że aż mnie serce ścisnęło z wdzięczności, gdy zobaczyłam tych zupełnie mi obcych ludzi, którzy z zaangażowaniem poświęcili swój wolny, niedzielny czas na akcję. Nawet nie wiedziałam, że w Bystrej mieszkają tacy fantastyczni ludzie! Bardzo dziękuję!
Tutaj szczególne podziękowania należą się niesamowitej parze Justynie i Tobiaszowi, którzy pierwsi pognali za krówskami i z wielkim zaangażowaniem, bez uwagi na własną wygodę, a nawet zdrowie, pomagali w akcji do samego końca.
No i oczywiście wielkie, wielkie brawa i podziękowania dla wspaniałego Patryka, który – choć najmłodszy wiekiem – pomagał ze wszystkich sił i bardzo skutecznie. Jesteś świetny Patryk, dziękuję! I za pokaz „całujących owieczek” także 🙂
Bardzo dziękuję całej wspaniałej ekipie z halogorlice.info, zwłaszcza Justynie, która od razu zorganizowała wielce skuteczną pomoc medialną. Serdeczne dzięki!
Z całego serca dziękuję jedynemu na świecie, wspaniałemu weterynarzowi Wojtkowi za jak zawsze fachową i sprawną pomoc i za doprowadzenie krówek do samej zagrody, dosłownie 🙂
Bardzo dziękuję Kamilowi za poświęcenie wolnego popołudnia na pomoc w transporcie uciekinierek.
Podziękowania za pomoc należą się także sympatycznym, wyrozumiałym i pomocnym panom policjantom z Powiatowej Komendy Policji w Gorlicach.
Dziękuje także księdzu proboszczowi z Bystrej za chęć pomocy i zwyczajnie ludzkie słowa wsparcia.
No i oczywiście – bardzo dziękuję wszystkim bez wyjątku osobom, które udostępniały mój post – to dzięki Wam tak szybko udało się zorganizować „Wielką Łapankę” 🙂
Nie wiem co spłoszyło moje krowiny i uszkodziło ogrodzenie elektryczne, nie wiem jak i gdzie Hilda i Ethel spędziły noc (były i nadal są mocno spłoszone), ale wiem, że bez pomocy wszystkich wyżej wymienionych osób nie znaleźlibyśmy ich równie szybko i w równie dobrym stanie.
Z całego serca dziękuję Wam wszystkim!
Źródło info: własne/KPP w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze