Gry planszowe dla starszych i tych najmniejszych
Wczoraj (9 czerwca) około godziny 17.30 w gorlickim Kinie Kolory odbyło się niezwykłe spotkanie z okazji Dnia Dziecka. Zorganizował je Galicyjski Grajdołek Banda Fanów Gier Planszowych. Grupa pasjonatów gier planszowych, tych prostszych i tych całkiem wymagających, spotyka się tam co tydzień. Zwykle rozrywka skupia nastolatków i dorosłych, którzy w pozytywnej atmosferze chcą spędzić wieczór. Tym razem było jednak inaczej.
Na pierwszym planie były dzieciaki, które często z zazdrością patrzyły na rodziców wymykających się w piątkowy wieczór „na granie”. Dopuszczenie ich do rywalizacji było więc ważnym momentem integracji i uchylenia rąbka piątkowej tajemnicy. Na miejscu czekało zaś zaskoczenie.
W kinie na najmłodszych czekała katapulta, trzy głazy i zamek, który trzeba było rozburzyć. Zwycięzca mógł być tylko jeden: ten, komu demolka wyjdzie najlepiej!
Bo gry planszowe czasem wyglądają zupełnie inaczej niż to, czego się spodziewamy.
Gra Wystrzałowe katapulty była tematem przewodnim rywalizacji zorganizowanej dla najmłodszych z okazji Dnia Dziecka w Grajdołku. Banda Fanów Gier z uśmiechem patrzyła na zmagania najmłodszych, a jednocześnie dbała o to, by wszyscy czuli się jak najlepiej. A opanowanie gorących emocji, które kryły się w małych sercach początkujących graczy, nie było łatwe.
Ale udało się!
Katapultę załadować! Cel – Wal!
Najpierw krótka rozgrzewka, sprawdzenie sprawności i celności katapulty, a potem już tylko radosne strzelanie do oblężonego zamku i próba strącenia jak największej liczby kamieni!
Jak relacjonuje ekipa Grajdołka:
Mini turniej w grę: „Wystrzałowe Katapulty” Rozgrywany dwóch kategoriach wiekowych – do 5 lat i od 6 lat. Najpierw dzieciaki miały szanse potrenować, po czym zaczęły się właściwe rozgrywki.
Po podliczeniu wyników każdy uczestnik mógł, wedle grajdołkowej tradycji, wybrać sobie nagrodę, poczynając od pierwszego miejsca. Po minach sądzić można, że wszyscy świetnie się bawili.
Po zaciętym boju lody też smakowały lepiej niż zwykle.
Dzieciaki bawiły się doskonale, a nagrody dla małych graczy dopełniły radości.
Jeśli chcielibyście w przyszłości wiedzieć o kolejnych imprezach organizowanych przez Galicyjski Grajdołek, znajdźcie ich na Facebooku i zaobserwujcie. Pozytywnie zakręceni ludzie czają się tuż za rogiem i czekają na kolejnych, którzy zechcą spotkać się wraz z nimi przy grze. Nie zawsze będą to Wystrzałowe katapulty, ale uwierzcie, że zawsze będzie mnóstwo emocji i świetnych ludzi, których warto poznać.
Więcej informacji o spotkaniach, terminach igrach znajdziecie na facebookowym profilu Galicyjski Grajdołek Banda Fanów Gier Planszowych
Źródło info: Galicyjski Grajdołek Banda Fanów Gier
Napisz komentarz
Komentarze