Co prawda u nas burz nie było, zresztą osobiście ich rozwoju u nas się nie spodziewałem, biorąc pod uwagę warunki, które panowały we wtorek. Zjawiska burzowe powstały natomiast na Podkarpaciu.
Dziś (7 czerwca) nadal będzie napływać do południowej Polski bardziej wilgotna i niestabilna masa powietrza, ponadto swoją obecność ponownie zaznaczy linia zbieżności wiatru.
W porównaniu do wtorku, we środę warunki do rozwoju burz w naszym rejonie będą lepsze, przede wszystkim pod kątem większego wzrostu energii dostępnej drogą konwekcji.
Mimo to kluczowym czynnikiem do rozwoju burz będzie położenie linii zbieżności wiatru oraz ewentualne rozpogodzenia do południa.
Największa szansa na burze będzie w centralnej części Małopolski, m.in. rejony na zachód od Nowego Sącza, choć u nas do rozwoju burz, zwłaszcza w południowej części powiatu też może dojść.
Ewentualne burze występowałyby późnym popołudniem i podczas ich przejścia głównym zagrożeniem byłyby intensywne opady deszczu.
Temperatura maksymalna we środę wzrośnie do granicy 21 stopni w północnej części powiatu, w południowej 19.
Zachmurzenie przeważnie będzie duże.
Wiatr w porywach będzie umiarkowany lub słaby przeważnie z południowej wschodu.
Napisz komentarz
Komentarze