Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
ReklamaSprawdź ofertę reklamy w promocji Black FriDay 2024 na portalu halogorlice.info
Reklama Zapraszamy na spotkanie z Mikołajem 7 grudnia i zakupy do Galerii Gorlickiej

Polska - Armenia - eliminacje do MŚ - kto ma większą szansę na wygraną?

Podziel się
Oceń

5 października tego roku na stadionie Hanrapetaktan w Erywaniu w Armenii odbędzie się bardzo ważne spotkanie dla naszej reprezentacji. Zmierzymy się z gospodarzami, czyli Armenią, z którymi w 2016 wygraliśmy 2:1 na stadionie PGE Narodowy. Kto w tym pojedynku ma większą szansę na wygraną?

Po ośmiu meczach eliminacji do Mistrzostw Świata w Rosji biało-czerwoni mają na swoim koncie 19 punktów i aby awansować do przyszłorocznych mistrzostw potrzebują jeszcze 4 punktów. 5 października odbędzie się spotkanie rewanżowe z drużyną Armenii, z którymi we wcześniejszym meczu wygraliśmy 2:1.

Polska – Armenia – pierwsze spotkanie

Wszyscy kibice pamiętają jak bardzo ciężki był mecz, który odbył się 11 października 2016 roku. Dla osób, które nie oglądały tego spotkania w skrócie przypomnimy co się działo na murawie stadionu PGE Narodowy. W 30 minucie zawodnik Armenii (G. Andonian) otrzymał czerwoną kartkę, co spowodowało, że zespół Armenii grał w dziesiątkę. Pomimo tego ułatwienia nasz zespół nadal miał problem ze strzeleniem pierwszej bramki.

Druga połowa była znacznie bardziej emocjonująca. W 48 minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Armenii (H. Mkoyan). Przed dwie minuty cieszyliśmy się prowadzeniem po fatalnym błędzie tego zawodnika, kiedy to w 50 minucie gola wyrównującego strzelił M. Pizzeli – wynik 1:1, czyli znowu musieliśmy walczyć o to, aby wyjść na prowadzenie. Ostatnie minuty spotkania były bardzo emocjonujące i z pewnością każdy kibic, który akurat oglądał mecz siedział cały w nerwach przed telewizorem i błagał nasz zespół o to, by strzelili oni decydującą bramkę. Wszystko wskazywało jednak na to, że spotkanie zakończy się remisem. Zwątpienie wkradało się powoli do serc naszych kibiców. Jednak Robert Lewandowski udowodnił, że należy walczyć do ostatniej sekundy spotkania. W 90 minucie po asyście Błaszczykowskiego strzelił bramkę, dzięki której wygraliśmy 2:1.

Mecz był bardzo trudny dla naszego zespołu, a zważywszy na to, że teraz będziemy grali jako goście możemy spodziewać się równie ciężkiego spotkania.

Armenia – Polska – 5 października 2017

Mecz Polska Armenia jest dla nas bardzo ważny. To 9 spotkanie biało-czerwonych. Aby awansować do mistrzostw potrzebujemy jeszcze 4 punktów. Spotkanie będzie transmitowane przez Polsat o godzinie 20:35. To spotkanie przyniesie wiele emocji i wrażeń, dlatego każdy kibic, który czuje ogromną więź z naszym zespołem powinien wybrać się do Armenii, aby obejrzeć mecz na żywo i całym sobą wspierać naszą drużynę.

Kto ma większą szansę na wygraną?

Piłka nożna potrafi zaskoczyć i choć chcielibyśmy być pewni zwycięstwa naszego zespołu to nie możemy nic przewidzieć. Każdy mecz może być pełen niespodzianek, dlatego uważamy ze szanse na wygrane są tutaj wyrównane. Armenia z pewnością doceni fakt, iż gra u siebie i przed swoją publiką, co z pewnością doda im pewności siebie podczas spotkania. Wiemy jednak, że polska reprezentacja jest bardzo silnym zespołem i na pewno „nasi” będą dzielnie walczyć do ostatniego gwizdka, tak jak to było podczas poprzedniego spotkania z Armenią.

 


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaTylko znani u sprawdzeni producenci! PIŁY TAŚMOWE I TARCZOWE - PŁÓTNA I PAPIERY ŚCIERNE - ŁOŻYSKA I PASY KLINOWE - Sklep Techniczno-Przemysłowy BARABRA w ROŻNOWICACH
AKTUALNOŚCI
ReklamaSkorzystaj z oferty Iwo Computers na stronie internetowej i w sklepie stacjonarnym
Reklama
POPULARNE
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1026 hPa
Wiatr: 7 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: aaTreść komentarza: Dobrze że udało się to zrobić jeszcze w ramach Polskiego Ładu, bo teraz pod rządami koalicji 13 grudnia piniendzy na nic nie będzie.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 12:14Źródło komentarza: Kwiatoń. Zakończyły się prace konserwatorskie w zabytkowej cerkwi [FOTO]Autor komentarza: JendrekTreść komentarza: Nie, to było wyjechanie poza oś jezdni, choć oczywiście nie wyznaczona jest oś jezdni, ale tak każdy robi, kto jedzie z góry, to już nie wiadomo który przypadek, a że droga jest za wąska, to nie malują osi, bo nie wolno.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 11:27Źródło komentarza: Gorlice. Czołowe zderzenie na ul. Korczaka. Są ranni [FOTO]Autor komentarza: JendrekTreść komentarza: że co ??? Panie @pasy, proszę nie zadawać głupich pytań, wiem że panu to penie nie raz zdarza się jeździć tamtędy całą drogę, ale tam oznakowań poziomych nie może być. Jak by był pan bardziej ogarnięty, a nie wypisywać głupoty, bo to na pewno z tego powodu zdarzył się tam wypadek, bo nie było oznakowania poziomego, a tam nie może jego być bo droga jest za wąska, To nie pierwszy a raczej bliżej setny przypadek, bo przecież nie po to jest kierownica żeby ją kręcić, tylko żeby zawsze jechać prostoData dodania komentarza: 27.11.2024, 11:25Źródło komentarza: Gorlice. Czołowe zderzenie na ul. Korczaka. Są ranni [FOTO]Autor komentarza: Więcej informacji wkrótceTreść komentarza: Po jasnego gwinta pokazywać trzy zdjęcia stojącego radiowozu. Jak wygląda każdy wie ,nawet dziecko. Proszę pokazywać zdjęcia uczestniczących pojazdów.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 08:50Źródło komentarza: Gorlice. Czołowe zderzenie na ul. Korczaka. Są ranni [FOTO]
Reklama ENERGO ELECTRIC – GORLICE ul. 11 Listopada 16 – Dzięki połączeniu doświadczeń i potencjału grupy możemy zagwarantować naszym klientom atrakcyjne warunki handlowe.