Święta Wielkanocne będą już cieplejsze, lecz w skali kraju nie zabraknie opadów.
W Niedzielę Wielkanocną (9 kwietnia) nasz rejon będzie znajdował się w obszarze podwyższonego ciśnienia. Z kolei w środkowej troposferze nadal będziemy w zasięgu oddziaływania niżu górnego, który umożliwia napływ cieplejszej, ale i zasobnej w wilgoć masy powietrza.
Jednak w porównaniu do Wielkiej Soboty, w niedzielę w drugiej części dnia będziemy mieli do czynienia z osuszeniem masy powietrza na wyższej wysokości, przez co pojawią się rozpogodzenia.
W ciągu dnia zachmurzenie będzie przeważnie umiarkowane.
Temperatura maksymalna osiągnie granice nawet 12 stopni w północnej części powiatu, w południowej 8-10 stopni. Wiatr będzie umiarkowany lub słaby ze wschodu.
W Poniedziałek Wielkanocny (10 kwietnia) nasz rejon non stop będzie znajdował się w obszarze podwyższonego ciśnienia. Polska dostanie się pod wpływ frontu, a na mapach pola geopotencjału 500 hPa nadal będzie widoczny niż górny, który przemieści się bardziej na południe.
Temperatura maksymalna osiągnie granice 13 stopni w północnej części powiatu, w południowej 9-11 stopni. Z kolei w nocy z niedzieli na poniedziałek minimalna temperatura miejscami ponownie będzie mogła spaść poniżej 0.
Zachmurzenie będzie umiarkowane lub duże. W drugiej części dnia lepsze warunki do rozwoju konwekcji umożliwią powstanie komórek opadowych, które również mogą przejść przez nasz rejon, generując na swojej trasie dość intensywny opad pochodzenia konwekcyjnego.
Mniejsza szansa na opad z konwekcji będzie u nas też w pierwszej części dnia. W kraju będą mogły być też generowane wyładowania.
Wiatr w ciągu dnia będzie przeważnie umiarkowany z sektora północnego.
Święta Wielkanocne przyniosą nam wzrost temperatury. Na pewno nie pojawią się opady śniegu, które towarzyszyły nam w Wielki Czwartek. Ponadto w Poniedziałek Wielkanocny w kraju pojawią się burze.
Wesołych Świąt!


Napisz komentarz
Komentarze