Dziś (26 marca) do Polski nadal będzie napływała bardziej niestabilna masa powietrza, co sprawi, że w wielu miejscach kraju ponownie dojdzie do rozwoju chmur opadowych, na której trasie będą występowały intensywne, lecz za to stosunkowo krótkotrwałe opady deszczu pochodzenia konwekcyjnego.
Warunki do rozwoju komórek opadowych w kraju będą jednak słabsze w porównaniu do soboty pod kątem generowania wyładowań, lecz opadów deszczu ogólnie nie zabraknie.
Deszcz pochodzenia konwekcyjnego może również pojawić się w naszym rejonie. Największa szansa na opad będzie w drugiej części dnia, kiedy to pionowy gradient (różnica) temperatury będzie najwyższy. Chmury opadowe będą też mogły powstać we wcześniejszej fazie dnia, więc również do południa może pojawić się u nas opad.
Wiatr w ciągu dnia będzie umiarkowany lub dość silny z zachodu. Najmocniej powiałoby w momencie nadejścia chmury opadowej. Zachmurzenie będzie duże lub umiarkowane.
Temperatura maksymalna osiągnie granice 12 stopni w północnej części powiatu, w południowej 8-10 stopni.
Pogoda po weekendzie
W poniedziałek (27 marca) będzie jeszcze chłodniej. Do ochłodzenia przyczyni się przede wszystkim niż, który podczas niedzieli będzie przemieszczał się przez Bałtyk.
Po swojej zachodniej stronie sprowadzi do nas znacznie zimniejszą masę powietrza, co odczujemy najmocniej we wtorek, kiedy to powinna pojawić się pokrywa śnieżna zwłaszcza w południowej części powiatu. Do tematu większego ochłodzenia będę wracał w odrębnych postach.
Za nami otwarcie sezonu burzowego 2023 w naszym rejonie
Wczoraj (25 marca) przed 16 przez północną część powiatu przemieszczała się komórka opadowa, która była na tyle dobrze rozbudowana, że była w stanie wygenerować wyładowania atmosferyczne.
Na jej trasie występowały jednak przede wszystkim intensywne opady deszczu, a w momencie nadejścia chmury odnotowywano nasilone porywy wiatru pochodzenia konwekcyjnego.
Stacja IMGW Biecz-Grudna o 16.10 CET zarejestrowała maksymalny poryw wiatru o prędkości 13,8 m/s, co daje nam niecałe 50 km/h.
Główna aktywność burzowa skupiała się przede wszystkim w centralnej części Polski, gdzie występowały najlepsze warunki do rozwoju konwekcji.
Tymczasem przypominam Wam, że podczas dzisiejszej nocy z soboty na niedzielę zmieniliśmy czas z zimowego (CET) na letni (CEST). Dziś spaliśmy zatem o godzinę krócej, a następnym razem skrót CET w moich postach zobaczycie dopiero 28 października.
Do czasu zimowego powrócimy w nocy z 28 na 29 października 2023 roku.
Miłego dnia!

Napisz komentarz
Komentarze