Przeglądy wiosenne w przestrzeni miejskiej organizowane są zwykle pod koniec marca i na początku kwietnia. Rozpoczyna się wtedy wielkie sprzątanie. Z jezdni znikają piaszczyste pobocza, które uprzykrzają życie szczególnie kierowcom wszelakich jednośladów. Temperatura warunkuje zaś moment, w którym możliwe staje się rozpoczęcie zaklejania pozimowych dziur w nawierzchni.
Dziś pada deszcz, ale już od kilku dni przyglądamy się jezdniom w całym regionie. Na większości z nich widok jest podobny: sucha nawierzchnia i piaszczyste pobocza, które przypominają nam o tym, że w minionych miesiącach zima czasem dawała się we znaki kierującym pojazdami. Już niedługo ten piasek, żwir i pozostałe nieczystości pozostałe na drogach po zimie będą musiały zostać usunięte. To kwestia bezpieczeństwa, tak samo jako konieczność uzupełnienia ubytków w nawierzchni dróg.
To właśnie te problemy są najczęściej wytykanymi przez kierowców problemami, które utrudniają płynną jazdę wieloma trasami. Ominąć? Wziąć „między koła”? Może po prostu przejechać przez konkretną dziurę maksymalnie zwalniając? Nie ma na to dobrych rad. Co ważne, niewyczyszczone i niezałatane drogi bywają problemem także dla pieszych. Wystarczy chwila nieuwagi, by but pośliznął się na niewyczyszczonym żwirku bądź zahaczył o dziurę pozostałą po zimie. Nieszczęście gotowe.
Nawet krótki spacer ulicami naszego miasta pokazuje, że miejsc, w których takie interwencje będą pilnie potrzebne, jest wiele.
Prac tych nie można wykonać jednak zbyt wcześnie, by warunki pogodowe nie zniweczyły pracy, która zostanie w to włożona. Już teraz możemy jednak stworzyć listę miejsc, w których takie interwencje będą potrzebne jak najszybciej.
Które lokalizacje wytypowalibyście do najpilniejszych napraw i działań porządkowych?
Dajcie znać!
Napisz komentarz
Komentarze