Pamiętacie tę historię? Staruszka odbiera telefon od oszustów, którzy po chwili dzwonią na jej drugi numer telefonu, blokując zarówno telefon stacjonarny jak i komórkowy. Kobieta nie daje się jednak zwieść. Wychodzi po cichu z mieszkania pozostawiając nadal włączone telefony z oszustami pozostającymi na linii. Na drodze starszej kobiety staje 9-latek, który pomaga jej wybrać numer telefonu do osób bliskich. Te niezwłocznie wzywają policję i cała historia kończy się dobrze: nikt nie zostaje oszukany.
O historii pisaliśmy pod koniec grudnia 2022 roku >>>Bycie herosem tuż przed „setką”? Czemu nie! Krewka babcia w akcjiZa udzielenie pomocy starszej kobiecie młody chłopak zostaje wyróżniony >>>Piękna kontynuacja historii sprytnej staruszki i jej młodego pomocnika
Dziś ciąg dalszy tej historii z pięknym zakończeniem
Jak poinformowała sądecka policja, dzięki współpracy z mundurowymi ze Śląska, udało się ustalić tożsamość mężczyzny, który w grudniu ubiegłego roku próbował oszukać 98-latkę z Nowego Sącza. Mężczyznę zatrzymano w Bielsku-Białej. Podający się wtedy za prokuratora. 24-latek próbował wprowadzić kobietę w błąd i wyłudzić pieniądze. W Nowym Sączu się nie udało, ale mężczyzna spróbował zastosować ten sam modus operandi ponownie. Udało się w Krakowie, gdzie od pewnej 76-latki wyłudził 55 tys. zł.
Teraz za swoje czyny będzie musiał odpowiedzieć przed sądem.
Młody mężczyzna usłyszał już zarzuty, a sąd podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Wcześniej policjanci zatrzymali jego wspólnika.
Dokładny opis sytuacji wskazywał na to, że rodzina, powiadomiona przez 98-latkę niezwłocznie przybyła na miejsce. Ujęli pod jej mieszkaniem rzekomego policjanta, po czym przekazali go prawdziwym funkcjonariuszom policji, którzy przybyli na ich wezwanie. Wtedy też 38-latek usłyszał zarzuty, przy czym w toku czynności wyszło na jaw, że dzień przed podjęciem próby oszustwa w Nowym Sączu, identyczne działanie zastosował wraz ze wspólnikiem na pewnej mieszkance Krakowa. Właśnie wtedy ich łupem padło 55 tysięcy złotych.
38-latek usłyszał wówczas zarzut usiłowania oszustwa, a decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.
Wytypowanie wspólnika 38-latka zajęło nieco więcej czasu, ale ostatecznie udało się. 24-latka, który podawał się za prokuratora zatrzymano w woj. śląskim. Zatrzymano go 22 lutego br. w Bielsku-Białej. Następnie 24-latka przewieziono konwojem do Nowego Sącza, gdzie prowadzono kolejne niezbędne czynności w tej sprawie. W związku z postawionymi mu zarzutami grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Także w tym przypadku prokurator zwrócił się do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
Dwa dni po zatrzymaniu 24-latka sąd przychylił się do tego wniosku. Najbliższe trzy miesiące 24-latek spędzi więc w areszcie, gdzie będzie oczekiwał na wyrok.
A wszystko to dzięki mądrej decyzji pewnej 98-latki i gotowości do udzielenia pomocy przez pewnego 9-latka.
Źródło info: KMP w Nowym Sączu
Napisz komentarz
Komentarze