O wczorajszym wydarzeniu opowiedział nam asp. sztab. Gustaw Janas, oficer prasowy z gorlickiej Komendy Powiatowej Policji:
Wczoraj około godz. 18.30 do miejscowości Korczyna zostały wezwane służby. Znaleziono tam ciągnik rolniczy marki URSUS, który zjechał do przydrożnego rowu.
Na miejscu nie było jednak kierowcy.
Policjanci podjęli więc niezbędne czynności i ustalili, że kierującym pojazdem był mieszkaniec gminy Biecz, którego ujawniono w miejscu jego zamieszkania. Jak się okazało, mężczyzna miał 1,95 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Pobrano od niego także krew do dalszych badań.
Co więcej, okazało się, że 24-latek miał już orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów.
Dalsze czynności w sprawie będzie prowadzić KP w Bieczu.
Po przeprowadzeniu oględzin na miejscu zdarzenia kierowca został zwolniony. Jak wstępnie ustalono, mężczyzna nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, przez co stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem i zakończył jazdę w przydrożnym rowie.
Teraz kierowca URSUSa, który szczęśliwie nie odniósł w wyniku zdarzenia poważnych obrażeń będzie musiał przygotować się na spotkanie z sądem.
Źródło info: KPP w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze