Wybrać „Kolor Miasta Światła”?
Idąc widocznym w miniaturze mostem zastanawialiśmy się, co by było gdyby szarości i czernie na barierkach zmienić w inne kolory. Pastelowa zieleń? A może zieleń przechodząca dalej w żółty, czerwony, fiolet...
Kolory, których dziś tak bardzo nam brakuje, można by łatwo wprowadzić w miejską przestrzeń w taki sposób, żeby całość była estetyczna, a zarazem nie krzykliwa.
Czy pomalowanie samych barierek to wszystko? W końcu tuż obok widzimy czerwone poręcze mostu, po którym przejeżdżają samochody, zaraz obok żółte znaki ostrzegawcze, dalej mnóstwo kolorowych banerów... Generalnie kolorów jest aż nadmiar, ale użyte przypadkowo tworzą przytłaczający chaos, a nie spójną, miłą dla oka i estetyczną całość.
Koloru dość!
Tak, ale...
Gdyby planowanie miejskich porządków zacząć właśnie od analizy obecnego wyglądu miasta, szybko okazałoby się, że liczne znaki ostrzegawcze wkrótce powinny zniknąć. Niektórzy zwracają uwagę na wyblakłe banery, oraz te, które w niektórych miejscach pojawiają się w nadmiarze. Być może da się je wymienić bądź całkowicie usunąć? To, co wydawało się nieosiągalne, Kraków powoli zdobywa za pośrednictwem uchwały krajobrazowej. Czy potrzebujemy podobnego rozwiązania?
Pisaliśmy o tym w artykule >>>>Czy Gorlice można oczyścić z nadmiaru reklam? Przykład z góry już idzie [ANKIETA]
Wróćmy jednak do Koloru Miasta Światła.
Kolor dzielnicy, kolor miasta?
Wracając do pomysłu na wprowadzenie pewnych przewodnich barw na terenie całego miasta pomyśleliśmy najpierw o logice tego rozwiązania. Nie ma formalnych przeszkód ku temu, by pewne inwestycje miejskie (np. kolor barierek, poręczy, które nie muszą spełniać np. wymogów związanych z przepisami prawo o ruchu drogowym) były realizowane zgodnie z jednolitą koncepcją plastyczną. Można powiedzieć wręcz, że względy estetyczne mogłyby nawet promować takie właśnie rozwiązanie. W całość mogłyby włączyć się spółdzielnie mieszkaniowe.
Przy okazji czyszczenia czy remontowania kolejnych budynków można by rozważać korzystanie z określonej palety kolorystycznej, w zależności od dzielnicy. Błękitne Zawodzie? Zieleń centralnych uliczek miasta, czerwień jako kolor przewodni w rejonie Glinika?
Nie chodzi o pomalowanie wszystkiego na ten sam kolor, ale zastanowienie się nad tym, czy pewne detale miejskiej przestrzeni nie mogłyby zyskać całkowicie nowego wyglądu dzięki prostej zmianie. Bezpieczne szarości, brązy i beże mogą stać się tłem dla dużo ciekawszej, po prostu piękniejszej i spójnej wizji miasta.
Dawniej, choć nieco pstrokate, barwne ogrodzenia pojawiały się regularnie. Dziś dominuje chłodna stal (nawet jeśli nazwiemy ją modnym inoxem czy antracytem) i beton. Niezależnie od funkcjonalności nowego obiektu, kryta pływalnia odebrała falę krytyki za to, że z ciekawego Błękitka stała się szarym zamkiem. Twierdza sportu?
Nie chodzi też o przemalowanie całego miasta z dnia na dzień, ale wprowadzenie pewnych ogólnych reguł, które konsekwentnie byłyby przestrzegane w przyszłości, tak, by miasto rozwijało się i zmieniało zgodnie z pewną logiką.
Wszystkim nie dogodzimy...
Zgodnie z łacińską sentencją – de gustibus non est disputandum. Oczywiście niemożliwym jest, aby wszystkim podobało się dokładnie to samo, ale może powinniśmy zacząć od rozmowy o drobnych zmianach w przestrzeni miejskiej? Być może nie musimy naśladować tzw. modnych trendów, ale moglibyśmy sami wyznaczać nowe standardy?
Wprowadzenie planu na wprowadzenie barw lub barwy przewodniej w całym mieście mogłoby mieć bardzo ciekawe konsekwencje.
Odnowione elewacje? Tak, ale prosimy o wybranie koloru z tej palety. Altana czy nowe ławki – oczywiście, że tak: wybierzcie jednak spójną koncepcję ich wykończenia, a będą niesamowite!
Zachęcamy do zabawy: zaproponujcie kolor, który w Waszej ocenie mógłby poprawić zimowy wygląd naszego miasta, a jednocześnie byłby krokiem w stronę nowej, przyjemnej estetyki, która konsekwentnie byłaby rozwijana w przyszłości. W końcu każda zmiana musi gdzieś mieć swój początek.
Walka z betonozą i promowanie zielonych rozwiązań to jedno. Są jednak także inne możliwości, a wprowadzenie koloru jest tylko jednym z nich.
Kolor przewodni dla kolejnych dzielnic miasta? A może jeden, podstawowy Kolor Miasta Światła, który byłby później odmieniany na wiele różnych sposobów i adaptowany w różny sposób do nowych inwestycji?
Jesteśmy ciekawi jakie są Wasze propozycje!
Napisz komentarz
Komentarze