Niż wraz ze zbliżaniem się do Polski będzie się wypełniał (ciśnienie w jego centrum będzie wzrastało), lecz i tak poziomy gradient baryczny, czyli różnica ciśnienia, będzie na tyle duży, że pojawią się silniejsze porywy wiatru. Oprócz silniejszych porywów wiatru w czwartek ponownie pojawią się opady pochodzenia konwekcyjnego. Powstawaniu komórek opadowych nadal będzie sprzyjała przede wszystkim duża różnica temperatury między dolną a środkową troposferą.
Korzystne warunki do powstawania chmur opadowych będą nam towarzyszyć przez cały dzień, lecz największa szansa na opad będzie dzisiaj po południu.
Po południu do naszego rejonu dotrze także front, podczas którego przejścia będą nam oprócz opadu towarzyszyć najsilniejsze porywy wiatru z całego dnia.
Wiatr wówczas w porywach będzie silny lub bardzo silny z zachodu, a porywy wiatru zwłaszcza w północnej części powiatu mogą osiągać 60-70 km/h. W pozostałej części dnia wiatr będzie przeważnie dość silny lub silny.
Temperatura maksymalna osiągnie granice 2 stopni w północnej części powiatu, w południowej 0. Zachmurzenie będzie duże.
Zachowajmy ostrożność podczas przemieszczania się po drogach w momencie opadów, które mogą mieć charakter mieszany ze względu na temperaturę nieco powyżej lub w granicy 0. Najsilniejsze porywy wiatru pojawią się w drugiej części dnia.
Na początku miesiąca z reguły lubię zerknąć na wyliczenia modelu CFS, który jest stosowany w klimatologii pod kątem obliczania możliwych odchyleń od normy wieloletniej dla poszczególnego tygodnia czy całego miesiąca.
Według najnowszych wyliczeń wspomnianego modelu luty w Polsce ma być cieplejszy od normy wieloletniej. Jednocześnie łączna suma opadu ma być w normie.
Czy luty okaże się być cieplejszym od normy? O tym przekonamy się jak zawsze pod koniec miesiąca, kiedy to będzie można porównać wyliczenia sezonowego modelu z rzeczywistością.
Dobrego dnia!


Napisz komentarz
Komentarze