Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama dotacje unijne dla firm
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
Reklama Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych, przepełnionych wiarą, nadzieją i miłością. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i przyjaciół oraz Wesołoego Alleluja! życzą Rada Nadzorcza, Zarząd i Pracownicy Banku Spółdzielczego w Gorlicach
Reklama Niech istota Świąt Wielkanocnych napełni Was siłą oraz radością i sprawi, że uśmiech i optymizm będą towarzyszyły Wam każdego dnia Tomasz Płatek Radny Sejmiku Małopolskiego
ReklamaZostań uczniem Zespołu Szkół Zawodowych w Gorlicach - trwa rekrutacja 2025/26

„Wybrała żołnierza niemieckiego, bo był najtańszy”, straciła 100 tysięcy złotych

Podziel się
Oceń

Pewna mieszkanka pow. jarosławskiego straciła 100 tysięcy złotych krótko po tym, jak poznała w sieci osobę podającą się za amerykańskiego żołnierza. Dlaczego wyceniono niemieckiego żołnierza i w jaki sposób kobietę przekonano do kolejnych przelewów?
„Wybrała żołnierza niemieckiego, bo był najtańszy”, straciła 100 tysięcy złotych

Autor: ilustracyjne/halogorlice.info ©

 

Niestety, tego typu oszustwo może przydarzyć się wielu osobom. Nie wierzmy w zapewnienia o uczuciach, nie ufajmy nadsyłanym zdjęciom, które mają uprawdopodobnić opowiastkę o bohaterskich czynach na froncie.

Po prostu: nie dajmy się oszukać, tak jak przydarzyło się to pewnej 50-letniej mieszkance pow. jarosławskiego.

Historię ku przestrodze opisała Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie.

Jak poinformowano na stronie tamtejszej policji, kilka dni temu do komendy przybyła pewna mieszkanka pow. jarosławskiego. 50-latka chciała zgłosić, że została oszukana przez osobę, którą poznała za pośrednictwem jednego z portalów społecznościowych. Wirtualna znajomość trwała dość krótko - rozpoczęła się w styczniu 2023 roku. Osoba poznana w sieci deklarowała, że jest żołnierzem armii amerykańskiej, przebywającym aktualnie na misji w Jemenie. 

Wystarczyły dwa tygodnie flirtów i zdobywania zaufania. Po tym czasie rozmówca kobiety napisał, że właśnie odniósł na misji obrażenia: został postrzelony i przebywa w szpitalu. Miały to potwierdzać wysłane w korespondencji zdjęcia. Jednocześnie zakomunikował, że już za tydzień ma wyjechać na misję, na której może zginąć. 

W tym miejscu korespondencji pojawiła się prośba skierowana bezpośrednio kobiety: możesz mi pomóc! Wystarczy, że napiszesz maila do dowódcy i podasz się za moją żonę (tu pojawił się też odpowiedni adres mailowy, na który powinna trafić taka korespondencja). Kobieta, miała zadeklarować w wiadomości, że jest żoną wspomnianego żołnierza i prosi, by ten nie jechał na zaplanowaną dla niego misję. Kobieta wykonała kolejne instrukcje i wysłała maila. 

Wkrótce otrzymała odpowiedź od rzekomego dowódcy, z treści której dowiedziała się, że owszem: istnieje możliwość, by „jej mąż” został zastąpiony. Wszystko miało jednak mieć swoją cenę.

Jak wyjaśnia dalej policja, tłumacząc schemat oszustwa, w zależności od tego jakiego żołnierza kobieta miała wybrać kobieta na zastępstwo za poznanego w sieci „żołnierza”, taka miała być stawka za uratowanie poznanego w sieci człowieka. 

Kobieta wybrała żołnierza niemieckiego, bo był najtańszy i na wskazany w mailu rachunek bankowy wpłaciła 3 tys. zł. Potwierdzeniem był mail przesłany z gratulacjami, że mężczyzna zostanie zwolniony z akcji.  

 

To był jednak dopiero początek oszustwa. Niestety, poszło gładko:

Na następny dzień kobieta dostała maila, że będą potrzebne pieniądze na odrzutowiec, który przywiezie mężczyznę do Polski. Jak podała kobieta i tym razem wybrała najtańszą opcję – odrzutowiec niemiecki za kwotę 70 tys. złotych. Na ten cel zaciągnęła pożyczkę w kwocie 61 tys. złotych, dopłacając resztę z własnych oszczędności. 

W trakcie tej korespondencji 50-latka wymieniała także wiadomości z rzekomą córką „żołnierza”, która potwierdzała informacje przekazywane przez jej ojca.

 

Oszustwo trwało w najlepsze. Kiedy środki zostały już przesłane, oszust podający się za amerykańskiego żołnierza kontaktował się ponownie z kobietą i poinformował, że wylądował już w Polsce i niebawem się z nią skontaktuje. Następnie wysłał wiadomość na jeden z komunikatorów na telefon, informując, że jest w Warszawie, ale nie ma jeszcze kompletnych dokumentów. 

Wtedy też 50-latka podjęła kluczową w sprawie decyzję: zadzwoniła na numer telefonu, z którego pisał do niej mężczyzna. 

Tu pojawiło się zaskoczenie: telefon odebrała kobieta, od której 50-latka dowiedziała się, że została oszukana. Trudno było jej w to uwierzyć, dlatego napisała ponownie do poznanego w sieci człowieka.

Tutaj historia stała się już jasna: 

Ponowna wymiana wiadomości pomiędzy kobietą, a mężczyzną to kolejne kłamstwa „żołnierza”, że przebywa w ośrodku emigracyjnym i prośby o wpłatę 70 tys. zł, ponieważ zostanie zatrzymany lub deportowany. Wówczas kobieta utwierdziła się w swoich przekonaniach, że padła ofiarą oszustwa. 

 

Kobieta straciła więc 100 tys. złotych, wpłacając je na wskazane jej konto. Teraz nad sprawą pochylą się policjanci, próbując odzyskać środki pieniężne kobiety. 

To kolejny przykład tego typu oszustwa. Policjanci zalecają daleko idącą ostrożność, powściągliwość i rezerwę, szczególnie wtedy gdy poznana.

Tylko dzięki ostrożności i zdrowemu dystansowi możemy uniknąć losu opisanej wyżej 50-latki.

 

Przypominamy więc historię dzielnej Gorliczanki, która w podobne oszustwo nie dała się wmanewrować, a znajomość zakończyła – dosłownie – na naszych oczach, w redakcyjnych czterech ścianach >>>Gorliczanka nie dała się oszukać „na syryjskiego żołnierza”. Pisała z nim, żeby Was ostrzec!

 

Źródło info: KWP w Rzeszowie

Napisz komentarz

Komentarze

Agata 01.02.2023 09:02
Czytałam artykuł zapartym tchem i miałam wrażenie ,że książkę czytam.Serio,takie rzeczy się dzieją???

Filip 31.01.2023 14:52
Bardzo dobrze, że straciła tylko 100 tyś. Głupich nie sieją, sami się rodzą. Widocznie rozum ma nie w głowie, a między palcami - dokładnie między dużymi palcami u nóg.

ReklamaSerdeczne życzenia radości i siły płynącej z istoty Świąt Wielkanocnych, aby uśmiech i wiosenny optymizm towarzyszyły przez cały nadchodzący czas. Niech te Święta będą pełne pokoju, nadziei oraz pomyślności w podejmowaniu działań. Wesołego Alleluja! życzą Przewodniczący Rady Gminy Gorlice, Mieczysław Skowron oraz Wójt Gminy Gorlice, Jan Przybylski
ReklamaZdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego Alleluja! życzy Wójt Gminy Moszczenica
ReklamaPitaya Catering - dieta modułowa, dieta wegetariańska, dieta domowa
ReklamaPrace wysokościowe - szybko, solidnie i sprawnie - Adam Piątkiewicz Alp-Lin
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
Reklama
AKTUALNOŚCI
ReklamaZnajdujemy się w Jankowej k. młyna, w budynku stacji PKP. Z nami Wybudujesz ,Wykończysz, Wyremontujesz. Największy wybór materiałów budowlanych w regionie. Kontakt: 18 479 14 13 / 692 700 673
Reklama
POPULARNE
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 17°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 8 km/h

Reklama