W centrum Ropy, na drodze pomiędzy cmentarzem a parkingiem kościelnym doszło do potrącenia kilkuletniego dziecka przez samochód osobowy. Na miejsce zdarzenia zadysponowano strażaków z OSP KSRG Ropa oraz JRG Gorlice.
Wezwano również karetkę pogotowia oraz policję.
Ze wstępnych informacji wynika, że dziecku nic poważnego się nie stało, jednak zostało ono zabrane do szpitala na kontrolne badania.
Policjanci zamknęli tę część drogi i parkingu, żeby wyjaśnić okoliczności i przyczyny tego nieszczęśliwego zdarzenia.
Więcej szczegółów wkrótce.
AKTUALIZACJA (KPP w Gorlicach, 27 grudnia, godz. 9.37)
Jak dowiedzieliśmy się dziś rano od podkom. Grzegorza Szczepanka z gorlickiej Komendy Powiatowej Policji:
Zgłoszenie pojawiło się wczoraj (26 grudnia) krótko po godzinie 13.
Obok kościoła w Ropie doszło do potrącenia 7-letniego dziecka. Jak wynika z ustaleń dokonanych przez policjantów na miejscu zdarzenia, pieszy, mieszkaniec Ropy wyszedł zza samochodu wprost pod nadjeżdżający pojazd marki VW Tiguan. Prowadził go mieszkaniec gminy Uście Gorlickie. Kierowca był trzeźwy.
Dziecko zostało przewiezione do gorlickiego szpitala, gdzie stwierdzono stłuczenie podudzi. Obrażenia, które odniósł chłopiec zakwalifikowano jako obrażenia poniżej dni siedmiu.
W opisanej powyżej sytuacji nie zastosowano żadnych środków prawnych.
Zgodnie z ustalonym przebiegiem zdarzenia, winnym zderzenia było dziecko, a prawidłowo poruszający się swoim autem kierowca Tiguana nie miał szansy uniknąć zdarzenia.
Skończyło się na strachu i kilku siniakach.
Przypomnijmy, że to już drugie w tym roku, niemal identyczne zdarzenie, w wyniku którego poszkodowanym jest kilkuletnie dziecko.
W połowie października do podobnego zdarzenia doszło w Gorlicach >>>Gorlice. Potrącenie 9-latki w okolicy jednej ze szkół. Kto zawinił?
Napisz komentarz
Komentarze