Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Sklep z artykułami elektrycznymi: oświetlenie LED, kable i przewody, gniazda i łączniki, rozdzielnice, telewizja przemysłowa, alarmy, aparatura modułowa. Hurtownia. Znakomita jakość w najlepszej cenie! ;)
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki

Najpiękniejsza z choinek: idealna i stonowana, czy pełna wszystkiego?

Podziel się
Oceń

Jak powinna wyglądać idealna choinka na Boże Narodzenie? Idealna, symetryczna, pełna i z ozdobami w jednej tonacji kolorystycznej? A może różnorodna, pełna tego, owego i odrobiny wszystkiego? A może macie swoje historie związane z ozdabianiem choinki?
Najpiękniejsza z choinek: idealna i stonowana, czy pełna wszystkiego?

Autor: ilustracyjne/halogorlice.info ©

 

Choinka jak za dawnych lat

Jaka jest najstarsza ozdoba choinkowa, jaką wieszacie? Czy jest z nią związana jakaś historyjka? Bombki z czasów PRL-u i te wcześniejsze mają swój unikatowy urok. Nie są idealne, nie zawsze w pełni symetryczne. Po nich widać jednak pracę rąk, które je przygotowały. Dzisiaj coraz rzadziej spotykane, na aukcjach potrafią kosztować okrągłą sumkę. Wielu przez lata chowało je w pudełkach, by ostatnio znów wyciągnąć i docenić na nowo. Dla wielu z nas, to właśnie te stare bombki w kształcie grzybków, szyszek czy z niedoskonałymi malunkami domków, są synonimem świat jak za dawnych lat.

Kolorowe bańki w komplecie zachęcały do tego, by choinka była nieco krzykliwa, zróżnicowana. Ot, bardziej drzewko obfitości, niż stonowana i elegancka choinka rodem z ekskluzywnych rezydencji.

Po czasie przepychu przyszedł czas wolnego rynku, a wolny rynek dawał wybór: choinkę można zrobić elegancką, wyważoną, stonowaną. W złocie? A może biel z błękitem?

Wszystko stało się możliwe: od drzewek białych, sztucznych, przez świecące, aż po nowoczesne pomysły na choinkę, która wisi na ścianie, płasko do niej przyklejona lub podwieszona pod sufitem na cieniutkich niteczkach. Artystyczny zarys drzewka i wspomnienie świąt dalekie od tradycyjnej choinki.

 

Piękna choinka i jej cena

Nie, tym razem nie będziemy pisać o cenach choinek w sklepach, ale o pewnym poświęceniu, które dla choinki musieliśmy ponosić w przeszłości. Czy pamiętacie podobne historie? Porozmawialiśmy z bliskimi i znajomymi. Czy też macie takie historie w zanadrzu?

Pamiętam pewne święta, w czasie których ponownie wyciągnęliśmy ze strychu naszą tradycyjną choinkę. Była bardzo wyjątkowa jak na swoje czasy, bo miała około 180 centymetrów wysokości. Całą składało się z części: kolejne, coraz cieńsze rurki oplecione były jakąś plastikową imitacją igieł. Gałązki wsuwało się pojedynczo to trójkątnych otworów. Największym problemem był jednak stojak. Ten oryginalny, plastikowy, był bardzo lekki i powodował, że choinka była niestabilna. Wzmacnianie go drewnem czy dociążanie nie sprawdziło się. Jeszcze w czasie ozdabiania choinka spektakularnie upadła. Nie muszę dodawać, że stłukły się oczywiście najciekawsze i najcenniejsze zdaniem starszych domowników bombki.

Trzeba było poświęcić podłogę. Od tamtej pory w kącie pokoju mamy wywierconych kilka otworów. To pamiątka po przywierceniu choinki na stałe. Dzisiaj po tamtej choince pozostało już tylko wspomnienie i właśnie te trzy dziury w podłodze.

Tylko baniek szkoda.

 

Inna historia, która wydała się nam bardzo bliska to właśnie ta o pewnych estetycznych poświęceniach, które były potrzebne, by magia świat mogła zapanować w domu:

Ubieraniem choinki zarządzała zawsze mama. 

Tutaj nie było dyskusji.

Drzewko miało być idealne, a to oznaczało, że na choince mogą znaleźć się tylko te rzeczy, które były zgodne z tegoroczną wizją mamy. Poza tym, że samo drzewko musiało być zawsze żywe i symetryczne (a to nie zawsze było łatwe, bo moda na żywe choinki dopiero niedawno powróciła!), wszystkie ozdoby musiały do siebie pasować kolorystycznie i kształtem.

Cukierki choinkowe? Jeśli te oferowane w sklepach nie były dokładnie takie jak powinny, konieczne było przewinięcie ich opakowań na takie, które dokładnie odpowiadały wizji mamy. Zdarzyło się nawet, że z braku odpowiednich cukierków konieczne stało się zawijanie w ozdobne papierki orzechów: tylko one spełniały wyśrubowane standardy jakości, które przyjęła mama.

Nierówna gałązka? Do przycięcia!

Bańka z innego kompletu? Niedopuszczalne!

A może jakaś ręcznie robiona ozdoba przygotowana w szkole? Bardzo ładna, ale to nie na choinkę.

Dziś się z tego śmiejemy, ale jedno się nie zmieniło: choinka przygotowana przez mamę jest i dziś perfekcyjna. Tego nie można powiedzieć o tej, którą przygotowuję dla siebie: na niej jest miejsce na wszystko. 

 

A Wy, macie swoje świąteczne historie choinkowe? Czy w Waszych rodzinach obowiązują jakieś ścisłe zasady ich zdobienia? A może chcecie pochwalić się przyozdobionym już drzewkiem?


Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaENERGO ELECTRIC – GORLICE ul. 11 Listopada 16 – Dzięki połączeniu doświadczeń i potencjału grupy możemy zagwarantować naszym klientom atrakcyjne warunki handlowe.
ReklamaRozpocznij naukę w szkole Żak - szkoły policealne, kursy i szkolenia, licea dla dorosłych - Jasło, ul. Floriańska 17 - tel. 13 446 23 13
ReklamaBudżet Obywatelski MAŁOPOLSKA - złóż wniosek - 1-31 października 2024
AKTUALNOŚCI
Reklama
ReklamaSądecka Jesień Kulturalna 2024 - 6 września 2024 - 6 października 2024 | Koncert Dżem, spektakl Usuń ze znajomych
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama Wyższa Szkoła Biznesu National - Louis University w Nowym Sączu - UWOLNIJ Z NAMI SWÓJ POTENCJAŁ - studia I, II stopnia oraz podyplomowe - PRAWO - PSYCHOLOGIA - ZARZĄDZANIE - INFORMATYKA